Zdrowie w dobie koronawirusa. Reklamowane środki na wirusy to nie tarcza

Zdrowie w dobie koronawirusa. Reklamowane środki na wirusy to nie tarcza

Rozmowa z Marcinem Korczykiem – farmaceutą, autorem bloga Pan Tabletka

– Gdy w Polsce pojawiły się pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem, ludzie tłumnie ruszyli do aptek.  Co było wtedy priorytetem dla klientów? Jak to wygląda obecnie?

– Zdecydowanie widać, że sytuacja jest bardzo dynamiczna. Teraz obostrzenia są powoli wycofywane i chyba już trochę przywykliśmy. Na początku jednak wszystko, co związane z higieną i dezynfekcją, czyli żele, preparaty, a także maseczki i rękawiczki, zniknęło  bardzo szybko. Później firmy farmaceutyczne ruszyły z marketingiem, media szukały „cudownych sposobów”, więc była chwilowa moda na cynk, witaminę C, lukrecję i różne ziołowe preparaty, wskazywane jako środki przeciwwirusowe. Obecnie, w sytuacji gdy wszyscy mamy nosić maseczki, jest to trudno dostępny towar. Firmy nie nadążają z produkcją, chociaż rynek już powoli się nasyca i ceny zaczynają się normować. Na początku ludzie robili też zapasy leków stosowanych na stałe, ale nie tylko. Właściwie wszystko kupowali bardzo intensywnie. Teraz, gdy widać, że nie ma problemu z dostępnością niczego, wydaje mi się, że stan wrócił do tego sprzed kwarantanny.

– Czy można powiedzieć, że ludzie się już mniej boją i dzięki temu nie oblegają aptek?

– Nie wiem, czy się mniej boją, ale wróg jest już bardziej znany. Wiemy też, że nie ziścił się czarny scenariusz, w którym apteki, sklepy i cała przestrzeń publiczna zostanie zamknięta. Wszystko jest dostępne, a od kiedy poluzowano obostrzenia, łatwiej można zrobić zakupy. Apteki mają w tym momencie płynność, jeśli chodzi o obsługę, a nawet pewien komfort, bo ludzie dosyć karnie czekają w kolejkach, kulturalnie zachowując odstępy i wykazując się zrozumieniem dla całej sytuacji, a wcześniej bywało z tym różnie.

– Obecnie z każdej strony bombardowani jesteśmy reklamami leków i suplementów „zwalczających wirusy”. Czy możemy im wierzyć? Mogą w jakikolwiek sposób pomóc? (…)

To tylko 30 proc. tekstu. Całość przeczytasz w „Dobrym Tygodniku Sądeckim” – pobierz bezpłatnie numer:

 

 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama