Zapowiedź rundy wiosennej w 1. Lidze – o co zagra Sandecja?

Już wkrótce wracają rozgrywki 1. Ligi, więc czas przypomnieć sobie, co działo się w rundzie jesiennej. Jak prezentowała się Sandecja w meczach domowych, a także na wyjeździe. Jak wygląda terminarz początku nowych rozgrywek? O tym wszystkim przeczytasz w dzisiejszym tekście, zajrzymy również do oferty zakładów bukmacherskich przed pierwszym meczem z Miedzią Legnica.

Sandecja Nowy Sącz w meczach domowych

Jednym z głównych problemów Sandecji w rundzie jesiennej był aspekt gry na swoim boisku. Sączersi, jako drużyna, która celuje przede wszystkim w utrzymanie, powinni przede wszystkim punktować na własnym obiekcie, ale nic takiego nie miało miejsca. Wystarczy spojrzeć na statystyki, które wskazują, że drużyna z Nowego Sącza u siebie wygrała tylko jeden raz. Do tego trzeba wspomnieć, że przegrali aż 4 z 8 rywalizacji. Większość z nich na starcie rozgrywek, ponieważ na finiszu zaliczyli wyraźną poprawę pod tym kątem, notując wszystkie 6 domowych punktów na dystansie ostatnich 5 kolejek.

Jeśli przejrzymy statystyki, to łatwo dojść do wniosku, że niewiele było gorszych drużyn na boiskach 1. Ligi od Sandecji w aspekcie występów na swoim boisku. Nie dość, że Sączersi nie potrafili wygrywać, to jeszcze mieli problemy ze zdobywaniem goli, ponieważ w ten sposób trzeba określić bilans 8 zdobytych bramek w 8 rozegranych rywalizacjach. Przy okazji warto zaznaczyć, że w defensywie było jeszcze gorzej, gdyż 14 razy wyjmowali piłkę z siatki.

Nie ulega wątpliwości, że Sandecja musi się poprawić w meczach domowych. Syndrom lekkiej poprawy było widać już na podstawie 3 ostatnich spotkań na swoim obiekcie, gdzie nie zaznali porażki. O podtrzymanie tej passy w pierwszym meczu nowej rundy będzie niezwykle ciężko, ponieważ zmierzą się z jednym z kandydatów do awansu, a także zespołem, który wygrał wszystkie sparingi do zera, czyli Miedzią Legnica.

Statystyki – Sandecja w meczach domowych:

Sączersi wygrali tylko jeden mecz domowy od początku sezonu.
Sandecja przegrała 50% spotkań na swoim boisku.
Sączersi zdobyli 8 bramek w 8 meczach domowych.
Sandecja straciła aż 14 goli od początku sezonu na swoim boisku.
3 – tyle remisów w meczach domowych ma na koncie Sandecja.
Sandecja jest trzecią najgorszą drużyną w meczach domowych na boiskach 1. Ligi.
Sączersi są niepokonani w trzech ostatnich starciach na swoim boisku.
Wszystkie sześć punktów Sandecja wywalczyła w ostatnich pięciu meczach domowych.
50% meczów domowych tego zespołu to wyniki +2,5 gola.
Średnia bramek w meczach domowych tej drużyny wynosi 2,8.

Sandecja na wyjazdach

Paradoksalnie Sandecja wywalczyła więcej punktów w meczach wyjazdowych, jednak tutaj mówimy o różnicy jednego oczka względem spotkań na swoim boisku. To, co rzucało się w oczy, to przede wszystkim niższa średnia bramek w delegacjach z ich udziałem. 2,3 – o takich liczbach mowa, gdzie u siebie mieli 2,8. Spory wpływ na to miała jeszcze gorsza postawa ofensywy, czyli 6 strzelonych goli w 9 rozegranych rywalizacjach. Aspekt defensywny na podobnym poziomie, czyli aż 15 wpuszczonych bramek.

Podobnie, jak przy okazji spotkań domowych, można powiedzieć, że gdyby nie znakomity finisz rozgrywek, to Sandecja zajmowałaby obecnie ostatnią pozycję w tabeli, a bukmacher Totolotek dawałby im bardzo małe szanse na utrzymanie. Dzięki jednak passie 3 meczów bez porażki w delegacji, z których przywieźli 7 punktów, znacząco poprawili swoją sytuację w ligowej tabeli.

Statystyki – Sandecja na wyjazdach:

4 ostatnie delegacje z udziałem tej drużyny to wyniki -2,5 gola.
2,3 – tyle wynosi średnia goli w meczach wyjazdowych Sandecji.
Sandecja zdobyła tylko 6 bramek w meczach na wyjeździe od początku sezonu.
15 – tyle goli stracili Sączersi w ligowych delegacjach.
5 z 9 meczów wyjazdowych Sandecji to wyniki -2,5 gola.
Sandecja przegrała 6 z 9 meczów wyjazdowych.
Sączersi wygrali tylko 2 ligowe delegacje w tym sezonie.
Sandecja wywalczyła 7 punktów w 3 ostatnich meczach wyjazdowych.
Sączersi nie przegrali w 3 ostatnich delegacjach.

Przewidywania zakładów bukmacherskich

Na podstawie analizy kalendarza można śmiało stwierdzić, że Sandecja ma przed sobą prawdziwy maraton trudny rywalizacji. Sączersi muszą wejść na wyżyny swoich umiejętności, aby utrzymać liczby z finiszu rozgrywek. Łatwo nie będzie, co pokazał już początek poprzedniej rundy, a teraz zmierza się z tymi samymi drużynami, które wtedy sprowadziły ich na sam dół ligowej tabeli.

Za sprawą trudnego kalendarza nie ma co ukrywać, że Sandecja nie będzie faworytem pierwszych meczów na boiskach 1. Ligi po wznowieniu rozgrywek. Już w pierwszej kolejce zmierzą się z Miedzią Legnica, która wywalczyła 13 punktów na 15 możliwych na finiszu rundy jesiennej, a dodatkowo ma za sobą serię 4 wygranych sparingów, w których nie straciła gola. Sandecja również nieźle wypadła w sparingach, ale jednak będzie underdogiem. Na korzyść podopiecznych trenera Jarosława Skrobacza przemawiają również konkretne statystyki bezpośrednie w Nowym Sączu. Miedź w ostatnim czasie wygrała 2 razy na obiekcie Sandecji, co tylko pokazuje, jak trudne zadanie czeka gospodarzy.

Tydzień później Sączersi dostana jeszcze trudniejszego przeciwnika, ponieważ udadzą się w delegację do jaskini lwa, czyli Termalici, która niszczy kolejnych rywali na swojej drodze i pewnie przewodzi ligowej tabeli. Następnie do Nowego Sącza przyjedzie inny z kandydatów do awansu, czyli GKS Tychy. Jak widać, początek nowej rundy zwieńczony jeszcze rywalizacjami z Odrą Opole i ŁKS-em będzie prawdziwym maratonem. Jeśli Sandecja wywalczy w tym czasie przynajmniej 5 punktów, to można będzie mówić o bardzo dobrym początku nowej rundy w wykonaniu Sączersów. Zakłady bukmacherskie nie dają im jednak większych szans, na osiągniecie takiego wyniku.

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.totolotek.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 02.04.2019 r., na okres sześciu lat, o nr PS4.6831.8.2018.

Autor tekstu: Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego na UAM i fan piłki nożnej!