Mecze z gorlickimi zespołami zawsze są ciekawe i trudne. Ale to spotkanie nowosądeccy młodzicy będą pamiętać długo, bo przegrali mecz, który powinni wygrać.
Liga młodzików
STK Wikar Nowy Sącz – MKS Gorlice 64:86 (15:24, 23:19, 15:21, 11:22)
Sędziowali: Sabina Kosakowski i Adam Ozga.
STK: Roman 20, Kogut 11, Opoka 10, Tokarczyk 6, Rosiński 5, Pięta 2, Kasperski 2, Kurowski 2, Kunicki, Smajdor.
MKS: Stępień 27, Czubek 20, Augustyn 9, Wokurka 8, Kupczak 7, Bobola 7, Kulka 6, Konieczny 2, Brzęk, Gubała, Przybylski.
Mecz rozpoczął się dość nieoczekiwanie. Rywale grali szybko, skutecznie i agresywanie w obronie. Młodzi koszykarze z Nowego Sącza nie potrafili na to znaleźć lekarstwa. Na nic się zdawały podpowiedzi trenera Maksymiliana Sławeckiego. Gospodarzom nic nie wychodziło. W drugiej kwarcie było już lepiej. Początek to „trójka” Koguta, punkty dorzucił Roman i była 20:24. Później sądeczanie zagrali uważniej i co ważne skutecznie. Do przerwy było 38:43, bowiem pod koniec kwarty zawodnicy STK zamrnowali kilka znakomitych okazji do odrobienia strat i objęcia prowadzenia. Wydawało się, że taki wynik zmobiluzje gospodarzy do walki i tak się stało, ale to nie był ich dzień. Błędy w ataku, niecelne podania, słaba gra zespołowa, to wszystko przełożyło się na przegraną.
Pozostałe mecze – 10 kolejka
KS UKS Kadet Oświęcim – AZS UJK Kielce 56:103
MUKS 1811 Unia Tarnów – UKS Regis Wieliczka 83:55
TS Wisła Kraków – KS Oknoplast Korona Kraków 90:75
