Zaczęło się od kanapki z rybą, skończyło się miłością…

Zaczęło się od kanapki z rybą, skończyło się miłością…

Jako młody chłopak przed świętami Wielkiej Nocy jeździł do Kalwarii Zebrzydowskiej, by uczestniczyć w Misterium Męki Pańskiej. Tam, tuż po stacji ukrzyżowania Zbawiciela, poznał swoją przyszłą żonę – Lucynę. „Razem zatrzymaliśmy się na posiłek. Pamiętam, że podałem mojej przyszłej żonie kanapkę z rybą” – wspomina Józef Zygmunt w jednym z wywiadów.

Małżeństwo Lucyny i Józefa trwa już blisko 30 lat. A droga krzyżowa, którą zainicjowali w podsądeckiej parafii  w Piątkowej daje ludziom okazję do głębokich religijnych przeżyć od dwóch dekad.

To była wspólna decyzja: moja, żony i ówczesnego proboszcza Stanisława Jewuły – mówi pomysłodawca przedsięwzięcia.

Duchowe wejście w Wielki Tydzień odbyło się po dwuletniej przerwie również i w tym roku. W bohaterów nowotestamentowych wydarzeń wcielili się parafianie. Droga powiodła z kościoła parafialnego, gdzie zaprezentowano ostatnią wieczerzę, do Boguszowej – na symboliczną Golgotę przy kaplicy.  Gospodarzem wydarzenia był proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Piątkowej – Tadeusz Wojciechowski.

zdjęcia: Arbresha Goranci

 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama