Za wyhodowanie dwóch okazałych krzewów konopi oraz „wyprodukowanie” z kwiatostanów rośliny blisko 45 gramów marihuany 33-letniemu sądeczaninowi grozi nawet trzyletnia odsiadka. Roślinę i susz skonfiskowali policjanci, którzy złożyli niezapowiedzianą wizytę mieszkańcowi powiatu nowosądeckiego.
„Sądeccy policjanci zajmowali się tą sprawą już od pewnego czasu. Krzewy konopi uprawiane były w specjalnie przystosowanej do tego skrzyni. Mężczyzna został zatrzymany. Śledczy przedstawili podejrzanemu zarzuty uprawy posiadania i narkotyków, za co grozi kara do trzech lat więzienia” – czytamy w komunikacie kom. Justyny Basiagi z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Ciekawostka: działające w Polsce Stowarzyszenie Wolnych Konopi chce przeprowadzić akcję zbierania podpisów pod inicjatywą obywatelską dotyczącą depenalizacji marihuany. Celem jest umożliwienie uprawy w domu czterech krzaków i posiadania do 30 gramów suszu bez konsekwencji prawnych. Najpierw plany stowarzyszenia zniweczyła pandemia, później – Sejm. Kancelaria Sejmu odrzuciła wniosek o rejestrację komitetu odpowiedzialnego za zbieranie podpisów pod obywatelską inicjatywą. Aktywiści złożyli zawiadomienie do Sądu Najwyższego.
„Naszym celem jest wyrażenie woli dorosłych tysięcy Polek i Polaków, którzy chcą mieć dostęp do marihuany, wiedzą jak jej używać i znają jej właściwości. W zgodzie z obecną wiedzą naukową, która wskazuje, że szkodliwość korzystania z roślin konopi jest niewielka, chcemy dać Polakom prawa do używki daleko mniej toksycznej, niż alkohol. Jeśli spora część polskiego społeczeństwa chce depenalizacji posiadania marihuany, Sejm powinien wziąć to pod uwagę i rozpocząć prace nad naszym projektem ustawy.(…) Nie poddamy się. Wyślemy choćby setkę wniosków do Marszałek Sejmu, zarejestrujemy komitet i zbierzemy nie wymagane 100 tysięcy, a milion podpisów” – deklarują aktywiści.
Źródło: KMP Nowy Sącz,