Spółka Nova planuje rozbudowę kompostowni o trzy bioreaktory zlokalizowane przy ul. Tarnowskiej. Początkiem czerwca informowały o tym sądeckie media. W planach jest również pozyskanie działki sąsiadującej z wysypiskiem. Należy ona do nowego przewodniczącego osiedla Przetakówka, Pawła Fecki, który od 20 lat jest pracownikiem spółki Nova*. Mieszkańcy obawiają się, że kiedy działalność spółki śmieciowej będzie dla nich uciążliwa, ich przedstawiciel nie będzie obiektywny jako jej pracownik etatowy.
Planowana obecnie przez spółkę Nova inwestycja będzie polegać na rozbudowie kompostowni o trzy dodatkowe bioreaktory do kompostowania selektywnie zebranych bioodpadów i odpadów zielonych. Powodem rozbudowy jest wzrost ilości odpadów zielonych wytwarzanych, m.in. na terenie miasta Nowego Sącza. W grudniu ubiegłego roku prezes spółki złożył do prezydenta wniosek o wydanie decyzji w tej sprawie. Koszty inwestycji znane będą po wykonaniu projektu budowlanego wraz z kosztorysem inwestorskim.
,,Dla porównania ilość odpadów przyjętych na zakład w 2018 r. wynosiła ok. 3 700 Mg (ton), natomiast w 2021 r. ilość ta wzrosła do ok. 6 400 Mg (ton) odpadów zielonych i innych bioodpadów i cały czas odnotowywana jest tendencja wzrostowa” – wyjaśnia w korespondencji naszą redakcją Katarzyna Paniak, Dyrektor Zakładu Zagospodarowania Odpadów spółki Nova.
Od odoru do… odoru
Jak zaznacza mieszkający na Przetakówce radny Grzegorz Fecko, dla mieszkańców osiedla sytuacja jest przygnębiająca, ponieważ dużą energię tracą na walkę z uciążliwością zapachową, to z mleczarni, to z wysypiska.
– Kolejne zarzewie problemu jest takie, że będzie przybywało bioreaktorów. Oczywiście bioreaktor nie jest problemem sam w sobie. Kłopotliwa jest obróbka odpadów zielonych. W czerwcu przez kilka dni ewidentnie czuć było zgniliznę. Ten odór jest nie do zniesienia. Liczymy na to, że poza spalarnią, gdziekolwiek by ona była, będą podjęte działania zmierzające do tego, aby składowisko zaplanować w innym miejscu – mówi radny Grzegorz Fecko.
Radna Iwona Mularczyk w rozmowie z naszą redakcją przyznaje, że mieszkańcy po tym, jak okazało się, że Nova planuje rozbudowę kompostowni, zastanawiają się jak to się ma do obietnic, że wysypisko już jest bliskie końca eksploatacji. Kiedy budowano je w latach 90-tych zapewniano mieszkańców Przetakówki, że zostanie zlikwidowane w ciągu 10 lat. Minęło prawie 30…
O tym, że Nova chce zamienić działki i pozyskać od prywatnego właściciela tę, sąsiadującą z wysypiskiem radna Mularczyk słyszała, ale nieoficjalnie. Z naszych informacji wynika, iż była próba zamiany działek, dyskutowano o tym na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych rady miasta i co ciekawe, pomysł ten storpedował radny Grzegorz Fecko, brat właściciela działki, o której mowa.
– Gdyby ta działka zasiliła majątek Novej, to moim zdaniem byłaby to prosta i krótka droga do poszerzenia składowiska w kierunku wschodnim i powstania trzeciej niecki. To by oznaczało, że składowisko pozostanie na Przetakówce na kilkadziesiąt kolejnych lat – stwierdza radny Fecko.
Katarzyna Paniak, Dyrektor Zakładu Zagospodarowania Odpadów spółki Nova potwierdza, że faktycznie trwają rozmowy w sprawnie pozyskania działki sąsiadującej ze składowiskiem.
– Wysypisko w tym roku nie jest tak bardzo uciążliwe, jak było dwa lata temu. Teraz tylko czasami zdarza się, że pojawi się nieprzyjemny zapach. Obiecano nam, że wysypisko będzie funkcjonowało tylko 10-15 lat. A teraz, kiedy zainwestują w bioreaktory kilka milionów, to raczej potem tego nie zlikwidują – stwierdził w rozmowie z nami były przewodniczący osiedla Stanisław Słaby, który namaścił na swojego następcę właśnie Pawła Feckę.
Wybory do zarządu osiedla Przetakówka odbyły się 15 czerwca. Frekwencja była zaskakująco słaba, o czym informowaliśmy w artykule: Osiedle Przetakówka. Tak słabo jeszcze nie było. Mało brakowało a wybory byłyby nieważne.
Obawy nieuzasadnione?
Nowym przewodniczącym został Paweł Fecko, który jest pracownikiem spółki Nova, a wcześniej składowiska odpadów od 20 lat. Szef osiedla jest właścicielem działki, którą chce pozyskać spółka Nova.
– Faktycznie, trwają takie rozmowy, na temat zamiany działek, ale nic nie jest przesądzone. Nie wiadomo, czy dojdzie do zamiany działek – potwierdza w rozmowie z naszą redakcją Paweł Fecko.
Mieszkańcy osiedla zaczęli się zastanawiać się, o czyje interesy będzie dbał nowy szef osiedla, w przypadku, kiedy działalność Novej będzie zatruwała im życie.
– Nie ma lepszej i klarowniejszej sytuacji, niż taka, jak jest teraz. Nim odór dotrze do mieszkańców, ja jako pracownik spółki Nova będę mógł jeszcze wcześniej działać. Obiecuję, że będę dbał o to, aby wszystkie zasady były przestrzegane. Myślę, że obawy mieszkańców są nieuzasadnione. Będzie wręcz przeciwnie – zapewnia Paweł Fecko.
Pracownik spółki Nova, a zarazem przewodniczący osiedla Przetakówka, zaznacza, że z samego składowiska nie ma prawa śmierdzieć, gdyż znajdują się tam śmieci, które nie powodują uciążliwości zapachowej. Inaczej sprawa wygląda w przypadku kompostowni, w której znajdują się odpady zielone.
– Na kompostowni mamy wdrożony system antyodorowy, są zamontowane armatki, które rozpryskują wybrany zapach. Uruchamiane są, kiedy wykonujemy prace na kompostowni. Od jakiegoś czasu problemu odoru nie ma, a jak jest, to znikomy i czasowy. Czasami są sytuacje, w których nie możemy całkowicie zlikwidować przykrego zapachu, jednak robimy wszystko, aby tę uciążliwość zminimalizować – zapewnia Paweł Fecko.
Przewodniczący osiedla jest sąsiadem składowiska odpadów. Jak wspomina, dawniej był problem z rozwiewaniem worków i odpadów ze składowiska po jego posesji. – Natychmiast zgłaszałem to i na drugi dzień wszystko było uprzątnięte. Myślę, że jako człowiek z zarządu osiedla będę jeszcze bardziej monitorował sytuację w spółce i dbał o to, żeby uciążliwości zapachowej na naszym osiedlu nie było – zapewnia Paweł Fecko.
