Właściciele stacji zawyżających cenę paliwa doigrali się. Wypowiedzenia umów i kontrole

Właściciele stacji zawyżających cenę paliwa doigrali się. Wypowiedzenia umów i kontrole

PKN Orlen, stacje paliw, ceny paliw. kontrole

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek jak zapowiedział, tak zrobił. Dzisiaj rozwiązano 9 umów na dostawę paliw z właścicielami stacji, które żerując na panice ludzi, podwyższali wczoraj ceny kilka razy w ciągu dnia. Równocześnie na stacjach ruszyły kontrole Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Wczoraj sprzedaż paliw na stacjach Orlen wzrosła o 300-400 proc. Ludzie tankowali do baków, kanistrów, a nawet do zbiorników nienadających się do przechowywania ropy, czy benzyny. Właściciele stacji widząc ogromne zainteresowanie, podnosili kilka razy ceny paliw. Efekt? Kolejki stawały się coraz większe. Jak poinformował PKN Orlen, aby usprawnić pracę stacji, czasowo obowiązuje sprzedaż paliwa wyłącznie do baków. Ci którzy chcieli dorobić się na wszechobecnej panice, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami.

,,Rozwiązujemy natychmiastowo umowy z 9 stacjami sztucznie zawyżającymi ceny. W drodze są wypowiedzenia dla właściciela 8 stacji kupujących nasze paliwa i 1 stacji korzystającej z naszego logo. Będziemy weryfikować wszystkie sygnały dotyczące manipulacji cenami i bezwzględnie je zwalczać” – poinformował szef PKN Orlen Daniel Obajtek.

W korespondencji z naszą redakcją biuro prasowe PKN Orlen podkreśla, że spółka za niedopuszczalne uznaje wykorzystywanie aktualnej sytuacji i podnoszenie cen do poziomów, które nie znajdują żadnego uzasadnienia w czynnikach kształtujących ceny detaliczne.

,,Zapewniamy, że będziemy weryfikować wszystkie doniesienia dotyczące manipulacji cenowych i bezwzględnie zwalczać ten proceder” – odpowiedzieli nam przedstawiciele PKN Orlen.

Ruszają kontrole

Dziś Prezes UOKiK Tomasz Chróstny na spotkaniu z szefami wojewódzkich inspektoratów Inspekcji Handlowej zlecił natychmiastowe, intensywne kontrole stacji, które wykorzystują sytuację do absurdalnego podnoszenia cen.

,,O ich praktykach będziemy informować również inne instytucje kontrolne w Polsce” – poinformował w piątek na Twitterze prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) Tomasz Chróstny.

Dodał także, iż nie będzie zgody na wykorzystywanie dezinformacji do nieuzasadnionego podnoszenia cen paliw kosztem konsumentów i uczciwych przedsiębiorców. Zarówno UOKiK jak i Inspekcja Handlowa będą współpracować z innymi instytucjami kontrolnymi, by dokładnie prześwietlić działalność stacji.

50 litrów

,,W efekcie wzmożonego ruchu na stacjach Orlenu wprowadzono rozwiązania zapewniające obsługę wszystkich klientów; kierowcy samochodów osobowych mogą zatankować jeden bak (50 litrów), a ciężarowych 500 litrów paliwa” – poinformowało w piątek biuro prasowe PKN Orlen.

O sytuacji na sądeckich stacjach paliw informowaliśmy: TutajTutaj i Tutaj.

Fot. Twitter/
ilustracyjne Marek Witek

Reklama