Jakie auta kupuje się w Sączu? Audi, Volkswagen, Skoda na topie

Jakie auta kupuje się w Sączu? Audi, Volkswagen, Skoda na topie

Jak wynika z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR w 2016 r. sprowadzono do Polski rekordową liczbę ok. miliona używanych samochodów. Duża część pojazdów, to auta z silnikami Diesla, które najbardziej przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza. Zdaniem ludzi z branży motoryzacyjnej – Sądecczyzna jest regionem, który szczególnie upodobał sobie wyeksploatowane auta, emitujące do atmosfery mnóstwo zanieczyszczeń.

Ile dokładnie takich aut przybyło w ciągu minionych dwunastu miesięcy w Nowym Sączu i regionie? Tego dowiemy się najprawdopodobniej pod koniec lutego, gdyż wtedy Wydział Komunikacji i Transportu Urzędu Miasta będzie dysponował szczegółowym raportem przesyłanym co roku przez Państwową Wytwórnię Papierów Wartościowych.

Wszystkie pojazdy sprowadzane z zagranicy, zarówno osobowe jak i ciężarowe, jeżdżące po nowosądeckich ulicach, są rejestrowane. Czy mają one akurat silnik Diesla? Tego na razie nie jestem w stanie stwierdzić. Bardziej szczegółowych danych dostarczy nam coroczny raport, który informuje o stanie i historii sprowadzanych aut – mówi Beata Chojnowska, dyrektor Wydziału Komunikacji i Transportu. – Teraz mogę jedynie powiedzieć, że na dzień 31 grudnia 2015 r. w Nowym Sączu zarejestrowaliśmy 53 591 pojazdów. Osobowych było 36 851, ciężarówek 7280 – wylicza dyrektor Chojnowska.

Silnik Diesla z przebiegiem kilkuset tysięcy kilometrów to jeden z tych, które emitują najwięcej zanieczyszczeń. Jak wynika z badań Transport & Environment, organizacji na rzecz bardziej inteligentnego, czystszego transportu w Europie, diesle przekraczają obowiązujące normy emisji spalin Euro 5 i Euro 6. Samochody z takimi silnikami emitują do powietrza znacznie większa ilość spalin, niż auta z silnikami benzynowymi. W jakim stopniu przekłada się to na zanieczyszczenie?

– Na pewno w jakimś stopniu przyczynia się to do podwyższonej emisji spalin do powietrza, którym oddychamy, jednak, jak pokazują różne analizy, jest to problem marginalny. Podczas prawidłowej eksploatacji samochodu nie ma przekroczeń wydzielania się dwutlenku azotu i siarki, a to są najszkodliwsze w spalinach samochodowych substancje. Nie zmienia to oczywiście faktu, że auta napędzane silnikami diesla nie są zbyt ekologiczne – twierdzi Bartłomiej Orzeł z Sądeckiego Alarmu Smogowego.– Najgorsze dla naszego powietrza jest jednak bez wątpienia palenie śmieciami – dodaje Orzeł.

Samochodów używanych w Nowym Sączu nie brakuje. Jak zatem zdaniem samych sprzedawców wygląda obecna sytuacja na rynku?

– 70 procent samochodów pochodzi z importu, a pozostałe 30 procent z rynku lokalnego. Sprowadzane są zarówno samochody dostawcze jak i osobowe – mówi Jacek Pietryga, który już od ok. 10 lat wraz z żoną prowadzi komis Auto Marzeń. – Marki, jakie najczęściej udaje nam się sprzedawać osobom z całej Polski, a zdarza się, że i z zagranicy, to Audi, Volkswagen, Skoda, Seat i Peugeot. Mercedesy sprzedają się rzadziej, ze względu na ich relatywnie wysoką cenę. W okresie letnim dobrze sprzedaje się także BMW, zimą już niekonieczne. Akurat ten samochód znacznie trudniej prowadzi się w górzystym terenie, a Sądecczyzna jest pod tym względem dla kierowców dość trudna. Ważne jest także, aby auto było objęte gwarancją producencką. Producenci na ogół liczą się z tym, że zawieszenie samochodu musi być solidne. Nasze drogi są w dużo gorszym stanie niż drogi wielu europejskich państw.

Jednocześnie Jacek Pietryga podkreśla, że grudzień i styczeń nie był dla sądeckich komisów najlepszym czasem, jeśli chodzi o sprzedaż używanych aut.

– Ostatnio w salonach był sezon wyprzedaży poprzednich roczników. Duża część klientów pobiegła po samochody nowe. Taka sytuacja powtarza się co roku. Kto może, kupuje wtedy samochód nowy po przecenie, za mniejsze pieniądze. Jednak od jakiegoś czasu zauważam, że ludzie są coraz odważniejsi w kupnie samochodów. Decydują się na zakup kilku aut. Ma to związek z coraz częstszymi przeprowadzkami za miasto bądź na jego obrzeża. W takich wypadkach ludzie zdają sobie sprawę, że będą potrzebowali dodatkowego środka transportu. Stąd kupno dwóch-trzech aut dla jednej rodziny.

Autami używanymi od ponad pięciu lat handluje także Mateusz Węglowski – Król:

– Mam do sprzedaży tylko samochody przywiezione z zagranicy, m.in. z Austrii, Belgii, Francji czy Węgier. Ostatnio zauważam także tendencję, że kupujący pytają o auta z Czech, najczęściej Skody. Na ogół sądeczanie kupują auta w przedziale cenowym od 10 do 15 tys. zł. – podkreśla.

Na co zdaniem Kazimierza Żytkowicza, autoryzowanego dealera samochodów marki Ford i Hyundai, a od niedawna także Volvo, trzeba zwrócić uwagę przy kupnie używanego samochodu?

– Po pierwsze kluczowa jest historia samochodu, która wydaje się znacznie ważniejsza od przebiegu.  Przebieg mamy taki, jaki sobie sami zażyczymy, on zależy od nas. To, co jest na liczniku samochodu, nie oddaje historii auta. Poza tym inny może być przebieg, a inna historia auta. Obie rzeczy trzeba porównać. Gdy kupujemy używany samochód, musimy znać jego historię – twierdzi Kazimierz Żytkowicz, dyrektor zarządzający w firmie Wikar, oferującej samochody nowe oraz używane.

Zainteresowaniem cieszą się i używane i nowe auta, jednak kupując auto używane, trzeba liczyć się z większymi kosztami jego eksploatacji. W przypadku auta nowego, podczas jego codziennego użytkowania, wydamy dużo mniej. Koszt przeglądu nowego samochodu to kilkaset złotych. Dużo tańsze, w porównaniu do używanego, jest również OC. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na kupno auta używanego, radzę wybierać pojazdy, które mają pewne pochodzenie, ważną polisę i gwarancję. W naszym salonie oferujemy do sprzedaży tylko samochody bezwypadkowe o małym przebiegu i pewnym pochodzeniu – dodaje Żytkowicz.

Agnieszka Małecka

nowy numer DTS możesz już teraz pobrać w wersji online.
Wystarczy kliknąć: https://www.dts24.pl/pobierz-najnowszy-dts/

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama