Już za kilkanaście dni ruszają piłkarskie rozgrywki w I lidze. Przed rundą wiosenną przedstawiciele MKS Sandecja spotkali się z dziennikarzami by opowiedzieć jak było w Chorwacji oraz co będzie za chwilę.
– Bardzo się cieszę, że udało się zorganizować obóz sportowy dla piłkarzy pierwszego zespołu w Chorwacji, choć wszystko było załatwiane w ostatniej niemal chwili – powiedział prezes MKS Sandecja Artur Kapelko. – Ten rok jest dla nas szczególny bo jubileusz 110 – lecia powstania klubu. Bardzo byśmy chcieli godnie ten fakt uświetnić. Poza rozgrywkami I ligi, mamy sporo niespodzianek z tej okazji. Już 26 lutego odbędzie się prezentacja zespołu przed rundą wiosenną. Zaprosiliśmy do Nowego Sącza drużynę Pogoni Lwów, to klub z piękną historią, a dodatkowo trzeba wspomnieć, że w przyszłym roku będzie jubileusz setnych urodzin Kazimierza Górskiego, a trener na początku kariery piłkarskiej grał właśnie we Lwowie.
– Nasz pobyt w Chorwacji został zorganizowany na najwyższym poziomie – dodał trener Sandecji Tomasz Kafarski. – Wszystko było jak należy, od wyżywienia, po hotel, odnowę biologiczną i oczywiście boiska. Pod względem sportowym też było bardzo dobrze. Wzięliśmy udział w turnieju. Wystąpiliśmy przeciwko drużynom, których nie znaliśmy, ale naszym zadaniem było grać swoją taktykę. Szkoda, że nie przywieźliśmy pucharu, ale ostatni mecz, jego wynik, o tym zadecydował. Na początku pobytu na boisku w meczach wystąpili wszyscy piłkarze, jacy z nami byli. Później graliśmy składem jaki powieni wystąpi w I lidze. Wróciliśmy do domu w optymalnej formie, choć jeszcze będziemy nad formą pracować. Oczywiście były problemy zdrowotne, bo przytrafiły się przeziębienia i grypa. Teraz czekamy na pierwszy mecz.
– To był bardzo udany obóz pod każdym względem – oceniał kapitan Sandecji Dawid Szufryn. – Wszystko było na wysokim poziomie. Ja sobie przypominam z poprzednich lat, tylko jeden taki wyjazd do Turcji, kiedy byliśmy w ekstraklasie. Teraz przepracowaliśmy 12 dni w Chorwacji bardzo solidnie. Każdy z nas dawał z siebie 120 proc. Było tak fajnie, że aż się chciało cały czas trenować, grać, nie schodzić z boiska. Sądzę, że jesteśmy dobrze przygotowani do rundy wiosennej.
