Tym razem nie lockdown, tylko „pakiet alertowy”. Mniej wiernych na mszy, mniej gości w hotelu i restauracji….

Tym razem nie lockdown, tylko „pakiet alertowy”. Mniej wiernych na mszy, mniej gości w hotelu i restauracji….

Tym razem to nie lockdown, ale „pakiet alertowy”  – tak resort zdrowia nazwał zestaw obostrzeń związanych ze wzrostem ilości zakażeń oraz z pojawieniem się nowej mutacji koronawirusa, której nadano nazwę Omikron. Nowe restrykcje mają obowiązywać od 1 do 17 grudnia.

Wydano zakaz lotów do siedmiu krajów afrykańskich: Botswany, Eswatini, Lesotho, Mozambiku, Namibii, RPA i Zimbabwe. Osoby powracające z tych krajów będą musiały poddać się 14-dniowej kwarantannie. Zmieniono także zasady kwarantanny dla podróżujących do Polski z krajów non-Schengen. Kwarantanna została wydłużona z 10 do 14 dni, a zwolnienie z niej możliwe będzie od ósmego dnia po wykonaniu testu PCR. Osoby w pełni zaszczepione przyjeżdżające spoza strefy Schengen, nie będą podlegać kwarantannie.

Ustalono także limity obłożenia w hotelach i  lokalach gastronomicznych. Zamiast 75 proc. będzie 50 proc. Taki sam limit obowiązuje w przypadku kościołów i basenów.

Na zgromadzeniach i uroczystościach, na których obecnie mogło być 150 osób, czyli na przykład na weselach, komuniach i w dyskotekach – limit obniżono do stu.  W wydarzeniach sportowych organizowanych poza obiektami sportowymi będzie mogło uczestniczyć maksymalnie 250 osób.

W siłowniach, centrach fitness, muzeach obowiązuje limit jednej osoby na 10 m kwadratowych.

 

 

 

 

Reklama