Krzysztof Twardowski tym razem zawalczy w Nowym Sączu. Pogromca Krzysztofa Zimnocha sprzed kilku dni w Radomiu zawalczy ze Słowakiem. Panowie zmierzą się 6 grudnia na gali organizowanej przez Jerzego Galarę, szefa klubu Golden Team.
– Do pojedynku z Zimnochem byłem super przygotowany. Byłem zdeterminowany, aby wygrać walkę. Przyniosło to zamierzone efekty – mówi Krzysztof Twardowski.
Grudniowy pojedynek w Nowym Sączu zakontraktowano na 6 rund.
– Nie znam nazwiska rywala – przyznaje szczerze pięściarz ze Świdnika, w powiecie limanowskim. – Jestem dobrze przygotowany. I z mojej strony zapowiada się dobra walka. Zdaję sobie sprawę, że kibice na koniec roku czekają na dobry pojedynek. Nie zawiodę!