Dzisiaj, 27 października, znaleziono ciało kobiety w Dunajcu na wysokości stadionu w Wielopolu. To zaginiona dziewięć dni temu 68-letnia nowosądeczanka.
– Potwierdzam, że w rejonie stadionu w Wielopolu ujawniono zwłoki zaginionej Józefy Janik. W imieniu funkcjonariuszy, bardzo dziękuję za pomoc w poszukiwaniach – przekazuje w rozmowie z nami podkomisarz Iwona Grzebyk-Dulak z KMP w Nowym Sączu.
68-letnia nowosądeczanka wyszła ze swojego domu przy ulicy Tetmajera w Nowym Sączu 18 października. Ostatni raz widziana była przy ulicy Żeglarskiej (osiedle Wólki, rejon torów kolejowych).
Informacja o zaginięciu kobiety wpłynęła do sądeckiej komendy około 2:00 w nocy 19 października. Od poniedziałkowego poranka trwały poszukiwania, w których udział wzięli ratownicy z Grupy Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz, policjanci, strażacy z Nowego Sącza i Biegonic oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Niestety nie udało się trafić na jej ślad. Od ubiegłej soboty rodzina wzięła sprawy w swoje ręce i zaczęła przeczesywać brzegi Dunajca. W niedzielę ekspresowo do akcji dołączyła Grupa Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz i kilku sądeczan, w tym właściciel samochodu terenowego i operatorzy dronów. Działaniom nie sprzyjała mglista i deszczowa aura.
26 października akcja została wznowiona. Bliscy 68-latki przeczesywali teren od Kurowa do zapory rożnowskiej. Również Grupa Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz łodziami kontynuowała poszukiwania. Niestety, poniedziałek również nie przyniósł efektów. Dzisiaj znów bliscy zaginionej ruszyli w teren. Do akcji dołączyło Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz wolontariusze z pontonami. Około godziny 11.00 znaleziono ciało. Na miejsce wezwano Policję. Rodzina potwierdziła tożsamość zmarłej.
Wszystkim, którzy odpowiedzieli na apel, dołączali do poszukiwań, w imieniu rodziny serdecznie dziękujemy.
Więcej informacji wkrótce.
Fot. arch. rodziny/
uczestnik akcji poszukiwawczej
