Tragedia w Muszynie. Nie żyje mężczyzna

Tragedia w Muszynie. Nie żyje mężczyzna

W trakcie wymiany butli gazowej przy kuchence doszło do rozszczelnienia, zapalenia się gazu, a w końcu wybuchu. W domu przebywała czteroosobowa rodzina. Niestety jedna osoba nie przeżyła. Do tragedii doszło wczoraj około godziny 18 na ulicy Ogrodowej w Muszynie.

Kiedy wybuchł gaz, trzy osoby opuściły dom, w którym rozszalał się pożar. W środku pozostał mężczyzna, z którym nie było kontaktu.

Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu dopływu prądu do części obiektu, w którym powstał pożar oraz podaniu dwóch prądów wody w natarciu do mieszkania – jeden przez drzwi wejściowe do lokalu przez korytarz, a drugi przez okno bezpośrednio do pomieszczenia kuchni i pokoju. Wprowadzono strażaków do mieszkania w celu jego przeszukania. Natrafiono tam na mężczyznę, który pozostał w obiekcie – relacjonują funkcjonariusze PSP.

Zadymienie w środku było tak duże, że mężczyznę udało się odnaleźć tylko dzięki wykorzystaniu kamery termowizyjnej. Natychmiast został wyniesiony na zewnątrz i przekazany załodze karetki pogotowia ratunkowego. Niestety, mimo starań, nie udało się przywrócić funkcji życiowych mężczyzny.

– Strażacy na prośbę prokuratora zabezpieczyli parawanem zwłoki przed dostępem osób postronnych. Dalsze działania straży pożarnej polegały na oddymieniu i przewietrzeniu obiektu oraz prowadzeniu prac rozbiórkowych sufitu oraz deskowania od strony poddasza celem dogaszenia zarzewi ognia – informuje PSP w Nowym Sączu.

Podczas dogaszania odnaleziono butle gazową. Wyniesiono ją na zewnątrz i schłodzono. Na koniec cały budynek został sprawdzony za pomocą kamery termowizyjnej.

Działania 7 zastępów i 27 strażaków (JRG w Krynicy Zdroju, OSP Muszyna, Muszyna Folwark oraz Szczawnik) trwały ponad dwie i pół godziny. W tym roku jest to już druga śmiertelna ofiara pożaru na Sądecczyźnie.

fot. PSP w Nowym Sączu

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama