Sztuka zadawania pytań prowadzi do sukcesu

Rozmowa z Małgorzatą Gucwą – dyrektor Zespołu Szkół Społecznych „Splot” z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Jana Karskiego w Nowym Sączu

– Zespół Szkół Społecznych „Splot” z Oddziałami Dwujęzycznymi już na stałe wpisał się w krajobraz Nowego Sącza. Już sama nazwa szkoły podkreśla, że jednym z najważniejszych zadań dla „Splotu” jest nauka języków obcych, jak to wygląda?

– Uczniowie realizujący dwujęzyczność w naszej szkole, mają dodatkowe lekcje z dwóch przedmiotów w języku angielskim, do wyboru z matematyki, geografii, biologii, historii. Wiele osób wybiera naszą szkołę po to, aby uczyć się języka angielskiego na dużo wyższym poziomie niż to wymaga podstawa programowa. Często nasi wychowankowie myślą o studiach za granicą, więc ten poziom musi być naprawdę wysoki.

– Nauka, która odbywa się w języku angielskim, to jednak dopiero początek, „Splot” bowiem od zawsze stawiał na szerokie kontakty międzynarodowe. Od 1991 braliście udział w licznych projektach, w młodzieżowych wymianach ze szkołami na Węgrzech, w Szwecji, Danii, Belgii, Turcji, a nawet kilku uczniów szkoły z Sącza wyjechało do Republiki Południowej Afryki uczyć języka angielskiego w wiosce pod Johannesburgiem.

– Tak. Współpraca międzynarodowa jest dla nas bardzo ważna. I rzeczywiście nasi uczniowie uczyli dzieci w afrykańskiej wiosce. Zmiana otoczenia, gdzie zdajemy sobie sprawę, że nikt nie zrozumie języka polskiego, a możemy porozumiewać się wyłącznie w języku angielskim, wymusza inne zachowania, musimy też zacząć myśleć w innym języku. To bezcenne doświadczenie. I świetny sposób na przyswajanie wiedzy.

– Jakie projekty są obecnie kontynuowane?

– Obecnie mamy stałe wymiany ze szkołą w Petershagen w Niemczech, od 2008 roku uczniowie wyjeżdżają także do HaKfar HaYarok School w Tel Avivie, w Izraelu. Odwiedzamy się rokrocznie wzajemnie. Bierzemy też udział w programie unijnym Erazmus+. Nieprzerwanie też od 1997 roku jeden uczeń „Splotu” otrzymuje ufundowane przez Charlesa Merrilla roczne stypendium w prywatnej, prestiżowej szkole w USA, Thomas Jefferson School w St. Louis, Missouri. Jest to dla naszych uczniów bardzo cenne doświadczenie. Po rocznym pobycie w Stanach Zjednoczonych angielski staje się ich drugim językiem. Program jest skierowany do uczniów jeszcze niepełnoletnich, dla nich więc wyjazd jest również doskonałą metodą na usamodzielnienie się. Ze Stanów wracają młodzi ludzie, pewni siebie, swoich umiejętności. Mając takie doświadczenie, taką podstawę i wiarę we własne siły można dokonywać rzeczy wielkich.

– Czy nauczyciele ze Stanów Zjednoczonych uczą podobnie jak ci w Polsce?(…)