Smogo-poradnik dla sądeczan

Smogo-poradnik dla sądeczan

Sezon grzewczy można uznać za rozpoczęty, a wraz z nim wraca „palący” problem: smog. O smogu mówi się wszędzie i przy każdej okazji: nawet w kampanii wyborczej. Każdy przecież chciałby, aby coś się zmieniło, bo na własnej skórze odczuwamy jak smog wpływa na nasze zdrowie. Stare porzekadło mówi: Chcesz zmiany? Zacznij od siebie. Jak w zaciszu domowym zadbać o poprawę jakości powietrza? Jak się okazuje można zrobić niemało. Rozmawiamy z sądeczaninem Jackiem Gwoździem, inicjatorem akcji „czyste niebo nad Ziemią Sądecką”. 

Czy w zaciszu własnego domu można wpływać na poprawę jakości powietrza?

Najwięcej możemy zrobić właśnie w zaciszu swojego domu. Jak wynika z badań, największa emisja spalin pochodzi właśnie z domowych palenisk. Oczywiście transport i komunikacja również znacząco przyczyniają się do pogorszenia jakości powietrza, ale to zaledwie 15%.  Co więcej  – samochody wyposażane są w filtry cząstek stałych, a rygorystyczne normy nakładane przez producentów aut sprawiają, że ta emisja jest pod jakąś kontrolą. Niska emisja natomiast – pochodząca z naszych domów – jest całkowicie poza kontrolą. Nie bez przyczyny smog dokucza najmocniej właśnie w okresie zimowym, kiedy palimy w piecach. Powinniśmy więc zwracać szczególną uwagę na paliwo, które wykorzystujemy w domowych paleniskach. Nie wszyscy mogą korzystać z czystego paliwa choćby ze względu na to, że nie wszystkie domy podłączone są do sieci gazowej. Jeśli jednak nie mamy dostępu do paliw czystych, jak gaz, trzeba zwrócić szczególną uwagę na to, aby paliwo, którego używamy było suche i jak najmniej kopcące. Ogromne znaczenie ma również technika palenia. Kiedy rozpalamy „od góry”, emisja dymów jest znacznie mniejsza.

Sporo mówi się o tym, że palenie śmieci w domowych paleniskach znacznie wpływa na pogorszenie jakości powietrza. Takie sytuacje wciąż mają miejsce?

Odpady nie nadają się do palenia. Odpady drewniane zawierające kleje, powleczone farbami czy lakierobejcami, odpady paździerzowe, plastiki, odzież czy opony, zatruwają nasze powietrze najmocniej. To da się nie tylko wyczuć, ale także zobaczyć spacerując po mieście. Ten gryzący dym jest biały i drażniący. Na to nie ma wpływu nikt inny, tylko my. 

Kiedy stężenie smogu przekracza normy, zalecanie jest pozostanie w domu i nie wietrzenie pomieszczeń. Skąd sądeczanie mogę dowiedzieć się kiedy lepiej nie wychodzić z domu?

Sytuacja dotycząca monitorowania poziomu smogu z roku na rok się poprawia. Jeszcze kilka lat temu istniała tylko jedna stacja pomiaru jakości powietrza nadzorowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i znajdowała się przy ul. Nadbrzeżnej. Istnieje nadal, a jej wyniki można śledzić na stronie NFOŚ lub pobrać specjalną aplikację na smartfona, która pokazuje aktualne dane z tego punktu pomiarowego. Pojawiły się również kolejne punkty pomiarowe zainstalowane przez miasto. Wynik można śledzić na stronie internetowej miasta. W naszym mieście swoje czujniki smogu ma również organizacja Airly. Czujniki smogu od prezydenta miasta otrzymali też uczniowie sądeckich szkół. Śledzę te pomiary. O ile w ciągu dnia są znośne, to wieczorami normy przekraczane są czasem nawet kilkunastokrotnie. 

Czy dla poprawy jakości powietrza w domu pomocne są oczyszczacze powietrza ?

– Oczyszczacze powietrza szczególnie wskazane są dla tych, którzy skutki smogu odczuwają najmocniej czyli dzieci i osoby starsze. Montowanie ich w przedszkolach i szkołach z pewnością zmniejsza skutki uboczne, niemniej jednak są to tylko doraźne środki podobnie jak maseczki smogowe. Problemu smogu jednak nie likwidują. Potrzebne są zmiany systemowe, które wpłyną na poprawę jakości powietrza.

 

Reklama