Ludzie próbują ratować symbol Pienin. Jest nadzieja dla sosny z Sokolicy!

Ludzie próbują ratować symbol Pienin. Jest nadzieja dla sosny z Sokolicy!

W miniony weekend na szczyt pienińskiej Sokolicy sprowadzono specjalistów zajmujących się chirurgią drzew oraz uprawą bonsai. Dokonano szczegółowej oceny stanu sosny reliktowej która ucierpiała w czasie akcji ratowniczej z użyciem śmigłowca. Choć uszkodzenia są bardzo poważne, jest cień nadziei, że ocalały fragment drzewa przetrwa. Będzie jednak trzeba usunąć uszkodzoną koronę.

„Pozostawienie złamanej gałęzi sosny zagrażałoby jedynej ocalałej i żywej gałęzi. W związku z powyższym podjęto decyzję o usunięciu odłamanej korony i zabezpieczeniu rany na pniu przed chorobami grzybowymi. Złamany fragment korony zdeponowano w dyrekcji Pienińskiego Parku Narodowego. Zostanie on poddany badaniom (m.in. dendrochronologicznym) i konserwacji. Dyrekcja Pienińskiego Parku Narodowego docenia troskę oraz pragnie podziękować wszystkim tym, którzy śledzą ostatnie wydarzenia związane z nieszczęśliwym wypadkiem na Sokolicy” – czytamy w komunikacie dyrekcji Popradzkiego Parku Narodowego.

Sosna została uszkodzona 6 września. Oto treść notatki ze zdarzenia, sporządzonej przez pracownika Parku:

W dniu 6.09.2018 roku w okolicach godziny 11 wydarzył się wypadek na szczycie Sokolicy. Wg. relacji naocznych świadków młoda dziewczyna straciła przytomność i uderzyła głową o skały. O wypadku powiadomił nas nasz pracownik. W chwili pojawienia się pracownika Parku na Sokolicy około godziny 11,15 dziewczyna leżała obok barierek pośrodku galerii widokowej. Była przytomna i można było się z nią porozumieć. Jej znajomi okryli ją kurtkami i zakleili ranę na czole plastrem. GOPR został powiadomiony i jechał w kierunku Sokolicy. Pracownik Parku stwierdził, że sytuacja jest pod kontrolą i w chwili kiedy usłyszał pojazd GOPR jadący z dołu, udał się do pracowników naprawiających szlak na zakosach Sokolicy. Dziewczyna otoczona znajomymi, przytomna leżała i czekała na pomoc. Po jakimś czasie nad Sokolicę nadleciał śmigłowiec, zawisł na chwilę nad szczytem i odleciał. Po raz drugi nadleciał po kilku minutach i drugi raz zawisł nad szczytem. Wg relacji świadków, w czasie pierwszego zawiśnięcia śmigłowca nad Sokolicą (około godziny 12,18) od podmuchu wiatru złamała się górna gałąź sosny reliktowej”.

Na podstawie badań odłamanej części drzewa będzie można określić jego wiek. Szacuje się, że sosna rośnie na szczycie Sokolicy od około 500 lat. Była dotąd znakiem rozpoznawczym Pienin, główną bohaterką wszystkich albumów i przewodników po tym zakątku Karpat i prawdopodobnie najczęściej fotografowanym drzewem w Polsce. Powód: malownicze położenie. Rośnie tuż przy ponad 300-metrowej przepaści jaką tworzą południowe ściany Sokolicy opadające w stronę Dunajca.

Czytaj też: Słynna sosna z Sokolicy zniszczona podczas akcji ratowniczej

Zdjęcie w nagłówku: Pieniński Park Narodowy; M. Lempa

źródło informacji: PPN

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama