Słuch. Aparat douszny sterowany aplikacją

Słuch. Aparat douszny sterowany aplikacją

Gorczyca-Malina

Statystyki biją na alarm: Polacy zbyt późno badają słuch. Większość ludzi zaczyna powoli tracić zdolność słyszenia już w wieku 40 lat. Mimo że regularne kontrole słuchu są zalecane wszystkim, szczególnie osobom po 50. roku życia, znaczny odsetek Polaków swoje pierwsze badanie wykonuje… po siedemdziesiątce! Jak wynika z badań, już blisko 49 proc. osób po 60. roku życia cierpi na problemy ze słuchem. O tym, skąd biorą się coraz częstsze zaburzenia słuchu, jak im zapobiegać a potem leczyć, opowiada protetyk słuchu Jadwiga Gorczyca-Malina.

Ubytki słuchu powoduje wiele czynników, na które nie zawsze mamy wpływ. Może to być np. pogorszenie słyszenia w związku ze starzeniem się organizmu. Część jednak jesteśmy w stanie kontrolować bądź unikać, np. zbyt częstego przebywania w głośnych pomieszczeniach. Zmiany w słyszeniu mogą postępować stopniowo, być procesem długotrwałym bądź pojawić się w wyniku nagłego zdarzenia. Istnienie ubytku słuchu nie zawsze jest łatwe do wychwycenia i często to bliscy mogą być osobami, które zauważą nasz problem. Zrozumienie przyczyn pogorszenia stanu naszego słuchu pozwala na podjęcie decyzji, co dalej robić z tą przypadłością.

Przyczyny problemów ze słuchem

– Do najczęściej spotykanych przyczyn oraz objawów towarzyszących niedosłuchowi zaliczamy: szumy uszne, często opisywane jako dzwonienie w uszach, buczenie bądź świst; chorobę Ménière’a - schorzenie postępujące powoli i stopniowo, upośledzające zarówno część ucha wewnętrznego odpowiedzialną za utrzymanie równowagi, jak i część uczestniczącą w procesie słyszenia; woskowinę uszną jako jedną z naturalnie wydzielanych przez ciało substancji, niezwykle istotną dla naszego zdrowia – wylicza Jadwiga Gorczyca – Malina z gabinetu Amplifon.

– Inne przyczyny to na przykład zapalenie wyrostka sutkowatego, ponieważ jego objawy mogą być bardzo podobne do innych infekcji uszu; nadwrażliwość, czyli dolegliwość, wpływająca na odbieranie przez nas dźwięków ze zwiększoną czułością na codzienne odgłosy; zapalenie błędnika - jest wirusowym zapaleniem ucha wewnętrznego, którego typowymi objawami są zaburzenia równowagi i zawroty głowy. Problemy ze słuchem pojawiają się również w przypadku zapaleń, zarówno ucha zewnętrznego, jak i środkowego. W ostatnim czasie sporo jest przypadków osłabienia słyszenia po zakażeniu Covid-19 – podkreśla Jadwiga Gorczyca-Malina.

– Niedosłuch często jest także powikłaniem pogrypowym, skutkiem nadciśnienia tętniczego bądź efektem niedokrwienia, np. po operacji. Niedosłuchowi mogą towarzyszyć szumy uszne, dzwonienie w uszach, ale możliwe jest też odczuwanie buczenia lub świstu. 

Obecnie szacuje się, że już ponad 6 milionów Polaków ma problemy ze słuchem, najczęściej są to osoby (…)

Całość przeczytasz w DTS – za darmo pod linkiem:

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama