Senator Kogut ponownie w szpitalu. Leczy się na oddziale psychiatrycznym

Senator Kogut ponownie w szpitalu. Leczy się na oddziale psychiatrycznym

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy – senator Stanisław Kogut przebywa w szpitalu w Gorlicach na oddziale psychiatrycznym. Wcześniej leczył się także na oddziale kardiologicznym. Nie wiadomo w jakim jest obecnie stanie. Prawdopodobnie przeszedł załamanie nerwowe związane z głośną sprawą dotyczącą korupcji, w której postawiono mu prokuratorskie zarzuty.

W połowie kwietnia zrezygnował z pełnienia funkcji prezesa Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach. W uzasadnieniu swojej decyzji przekonywał, iż podjął ją, gdyż zarzuty prokuratorskie jakie na nim ciążą, mogą niekorzystnie wpływać na wizerunek organizacji.

„Mając na uwadze ciążący na mnie, jako Prezesie Zarządu Fundacji obowiązek działania dla jej dobra, w związku z tym, że wszczęte przez Prokuraturę postępowanie przygotowawcze, obiektywnie utrudnia mi pełnienie funkcji Członka Zarządu, stanowi dla mnie duże obciążenie rodzinne i osobiste, jak i może niekorzystnie wpływać na wizerunek samej Fundacji, uznałem, że dalsze pełnienie przeze mnie funkcji Prezesa Zarządu nie będzie służyło dobru Fundacji, które zawsze było i jest dla mnie wartością nadrzędną” – napisał w uzasadnieniu senator Stanisław Kogut.

Zaznaczał, iż jego rezygnacja umożliwi efektowne działanie Fundacji do czasu wyjaśnienia zarzutów, jakie zostały mu przedstawione. Rada Fundatorów przyjęła jego rezygnację 16 kwietnia.

Prośba o wybaczenie

Nieco ponad tydzień wcześniej opublikował na swojej oficjalnej stronie internetowej list, w którym wyznawał, że czuje wewnętrzną potrzebę pojednania się z ludźmi. Prosił o wybaczenie wszystkich, którzy chowają urazę do niego i jednocześnie zapewniał, że on sam do nikogo jej nie żywi.

– Ja Senator RP Stanisław Kogut czuję wewnętrzną potrzebę pojednania się z każdym, kogo w jakikolwiek sposób obraziłem czy uchybiłem jego godności. Ten bardzo trudny dla mnie czas zaowocował głęboką refleksją i spojrzeniem z innej perspektywy na ludzi, z którymi nie zawsze się zgadzałem. Wrodzona impulsywność często brała górę nad zdrowym osądem i mogła niejednokrotnie wyrządzić przykrość – pisał polityk.

 W dalszej części listu zwracał się z prośbą o wybaczenie do wszystkich, którzy chowają w swoim sercu jakąkolwiek urazę w stosunku do niego. W przededniu Święta Miłosierdzia Bożego niech Dobry Bóg otoczy nas wszystkich swoją Miłością – zakończył wówczas swój list.

 

Przypomnijmy!

19 stycznia Senat w tajnym głosowaniu nie przychylił się do wniosku prokuratora dotyczącego aresztowania polityka. Stanisław Kogut zrzekł się immunitetu, dzięki czemu prokuratura mogła przeprowadzić czynności z jego udziałem, przesłuchano go i 25 stycznia postawiono mu trzy zarzuty o charakterze korupcyjnym. Wobec senatora zastosowano środek zapobiegawczy w postaci miliona złotych poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczania kraju. Dzięki pomocy darczyńców udało mu się zebrać kwotę i wpłacić ją w ostatnim rgulaminowym dniu. 4 kwietnia katowicki sąd rejonowy odniżył wysokość poręczenia majątkowego z miliona złotych do 600 tysięcy. Uchylony został także zakaz opuszczczania kraju.

Czytaj też:

Przedłużono areszt dla syna Stanisława Koguta. Senator trafił do szpitala

 

fot. archiwum DTS

Reklama