Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w najbliższej 17. kolejce Fortuna 1 Ligi mogą wrócić na drugie miejsce, które zajmowali przez bardzo długi czas, tracąc je jednak ostatnio na rzecz ŁKS-u Łódź.
Podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego w sobotę o godz. 17.45 na stadionie przy Kilińskiego podejmą GKS 1962 Jastrzębie, czyli aktualnie piątą siłę ligi.
Zespół z Górnego Śląska traci do „Biało-czarnych” trzy „oczka” i lubi grać na wyjazdach. W sześciu spotkaniach na obcej dla siebie ziemi jastrzębski GKS wygrał trzy mecze, dwa zremisował a tylko jeden przegrał.
Czytaj również: Piłkarze Sandecji pamiętali o zmarłych
Z kolei Sandecja, która złapała lekką zadyszkę i w trzech ostatnich kolejkach zanotowała dwie przegrana przy jednym zwycięstwie, wciąż świetnie czuje się w Nowym Sączu (cztery wygrane, dwa remisy i zero porażek).
W sobotni wieczór w mieście nad Dunajcem zapowiadają się zatem wielkie emocje. Przy założeniu, że sądeczanie wygrają swój mecz, zaś ŁKS Łódź przegra u siebie z Odrą Opole, Sandecja znów może być wiceliderem.
Wszyscy na Kilińskiego!
Odwiedź konto autora na Twitterze!
Fot. Sandecja.pl