Po 123 latach zaborów Polska odzyskała niepodległość. Rokrocznie 11 listopada pamięć o tej niezwykłej chwili czczona jest w całym kraju. Sądeczanie pamiętają o 104. rocznicy i od rana świętują ją na każdy możliwy sposób – podniosłymi przemarszami, apelami, wyprawami, składaniem wiązanek pod pomnikami osób związanych z tamtymi szczęśliwymi dla narodu dniami.
Przyjazd marszałka Józefa Piłsudskiego do Warszawy, a dzień później zawarcie rozejmu w Compiègne 11 listopada 1918, pieczętującego ostateczną klęskę Niemiec uświadomiło narodowi, że Polska stała się wolna i uwolniła z jarzma zaborców. W całym kraju wybuchła euforia.
Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony. Nie ma „ich”. Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne państwo! Na zawsze! Chaos? To nic. Będzie dobrze. Wszystko będzie, bo jesteśmy wolni od pijawek, złodziei, rabusiów, od czapki z bączkiem, będziemy sami sobą rządzili. (…) Kto tych krótkich dni nie przeżył, kto nie szalał z radości w tym czasie wraz z całym narodem, ten nie dozna w swym życiu najwyższej radości – tymi słowami atmosferę tej wyjątkowej chwili opisywał Jędrzej Moraczewski.
Sądeczanie od rana w całym regionie biorą udział w uroczystościach związanych ze Świętem Niepodległości. Nie zabrakło retro ,,pociągu do wolności” kursującego na linii Nowy Sącz – Muszyna – Krynica Zdrój – Nowy Sącz, rajdów i pieśni patriotycznych na nowosądeckich Plantach. Poniżej kilkanaście fotografii z regionu. Pokażcie jak Wy świętujecie Niepodległą!
Czytaj także: Najpierw szutrowa trasa a potem morsowanie. Już w piątek jubileuszowa X edycja Biegu Niepodległości