Piją ją starsi, młodsi, uczniowie, nauczyciele, zabiegani, zapracowani oraz Ci, którym już nigdzie się nie spieszy. Ci pierwsi sięgają po kubek z sentymentem, nieco młodsi dopiero poznają smak wody z sokiem malinowym prosto z saturatora – jednego z ulicznych symboli PRL-u. Można powiedzieć, że na ulicy Jagiellońskiej, ale nie tylko, stanowi  on pretekst, aby na chwilę się zatrzymać i ugasić pragnienie w upalne dni. Wczoraj sądecki saturator stał się również gwiazdą ogólnopolskiej telewizji Nowa TV. 

Urządzenie pojawiło się w Nowym Sączu w czerwcu ubiegłego roku. Wystarczyło kilka tygodni, aby na liczniku rozdawanych kubków zaistniała liczba 10 000. Szczęśliwcem sięgającym po raz  dziesięciotysięczny po chłodzący napój był Kazimierz ze Starego Sącza, który od Sądeckich Wodociągów otrzymał upominki.

Wody schłodzonej, gazowanej, z sokiem malinowym, jak i imbirowym można napić się w centrum miasta codziennie od 9-17. O saturatorze pisaliśmy TUTAJ.