Wstajesz rano, łazienka, śniadanie, kawa, później praca. Gdzieś w międzyczasie zatrzymujesz się swoim 15-letnim samochodem na stacji paliw. Tankujesz, może kupujesz hot-doga, jakiś napój na promocji. A potem przecierasz oczy ze zdumienia. No tak, przecież jesteś na Sądecczyźnie, w zagłębiu milionerów. Tu niektórzy zamiast aut tankują helikoptery 😉
Dziś na stacji paliw Orlen w Łącku, można było się nieźle zdziwić. I tym razem nie mówimy tu o cenach paliwa. Przy jednym z dystrybutorów stanął bowiem helikopter.
– Jaki fajny widok – pisze nasz Czytelnik, który przed godziną 14:00 zastał w Łącku niecodzienną sytuację.
Na łące obok stacji wylądowały cztery helikoptery. Jeden z nich przepchnięto i zatankowano. Nasz Czytelnik podzielił się z nami zdjęciami i nagraniami. Udało mu się też zamienić kilka słów z pilotami. Jeden z nich był Polakiem, inni to obcokrajowcy.
– Polecieli do Zdyni. Tam w weekend jest zlot motocyklowy – zdradza.
fot. Czytelnik
Czytaj też: Schował się przed policjantami pod materacem za kominem