Rynek wtórny. Ceny mocno poszybowały w górę

Rynek wtórny. Ceny mocno poszybowały w górę

Beata Małek

Rozmowa z BEATĄ MAŁEK – sales and customer relationship manager w firmie Partner

– W czasie pandemii straszono, że ceny nieruchomości z każdym miesiącem będą rosnąć. To się sprawdziło?

– Pandemia przyniosła znaczny wzrost cen nieruchomości, w głównej mierze w związku z tym, że inwestowanie w nieruchomości okazało się najbezpieczniejszą formą lokowania pieniędzy. Zauważyliśmy znaczny wzrost zainteresowania nie tylko działkami budowlanymi, ale również rolnymi oraz dużymi gospodarstwami w klimatycznych miejscach, znacznie oddalonych od większych miast. Widmo kolejnych lockdownów sprawiało, że ludzie szukali miejsca, gdzie będą mogli odpocząć, z dala od zgiełku miasta i koniecznie z kawałkiem ogrodu.

Popyt wzrósł, a więc ceny poszybowały mocno w górę. W tym roku również mamy ogromne zainteresowanie wśród potencjalnych klientów kupujących, jednak widać już pierwsze efekty ochładzania gospodarki – ceny zaczynają się stabilizować i choć przewiduje się, że wciąż będą wzrastać, to w tym roku nie będzie to tak gwałtowne zjawisko jak w ubiegłym. Szacuje się, że będzie to maksymalnie 10 proc. na grudzień 2022.

– Łatwiej obecnie mieszkanie kupić czy sprzedać?

– Myślę, że łatwość w zakupie czy sprzedaży ma mniejsze znaczenie niż sam fakt, czy aktualnie mamy dobry czas na kupowanie czy raczej sprzedawanie. Nie odkryję tutaj niczego nowego – sprzedaje się wtedy, kiedy ceny są wysokie a kupuje, kiedy są niskie. Jesteśmy na etapie ochładzania rynku – prognozy pokazują jednak, że potrwa to od 6 do 12 miesięcy. W dłuższej perspektywie oczekuje się stabilnego wzrostu, na poziomie 10 proc. rok do roku. Jak na razie ceny utrzymują się jeszcze na wysokim poziomie, więc jest to ostatni dzwonek na sprzedaż przed chwilowym spadkiem.

Jeśli chodzi o kupujących, sytuacja wygląda odwrotnie. Nie dotyczy to jednak osób, które kupują lokum wyłącznie na własny użytek, w celach mieszkaniowych – te osoby mają swoje konkretne potrzeby życiowe i po prostu muszą gdzieś mieszkać, bo np. chcą założyć rodzinę. W długoterminowej perspektywie tak czy tak wartość ich nieruchomości z pewnością wzrośnie.

– Jeśli ktoś chce kupić mieszkanie czy dom na sądeckim rynku wtórnym to ma mnóstwo ofert, w których może przebierać, czy widać deficyt na rynku nieruchomości? (…)

Całą rozmowę przeczytasz w DTS:

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama