Ruch Narodowy chce powrotu Samorządowej Karty Praw Rodziny w Nowym Sączu

Ruch Narodowy chce powrotu Samorządowej Karty Praw Rodziny w Nowym Sączu

Ruch Narodowy

Członkowie nowosądeckiego Ruchu Narodowego chcą powrotu Samorządowej Karty Praw Rodziny, która została przyjęta przez radnych w 2019 roku, a uchylona pod koniec stycznia tego roku. W tej sprawie złożyli petycję do rady miasta, w której domagają się przywrócenia Karty.

Przedstawiciele Ruchu Narodowego są oburzeni zniesieniem Samorządowej Karty Praw Rodziny przez nowosądeckich radnych miejskich. Jak zaznaczają, stworzona przez Instytut na Rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris” uchwała nie wprowadzała żadnych nowych zasad, a jedynie przytaczała porządek sformułowany w Konstytucji RP i obowiązujących ustawach.

– Wielu jej przeciwników zakorzenionych w lewicowym środowisku zarzucało jej brak tolerancji, lecz właśnie ów brak nowych zasad sprawiał, że nikt poważny nie mógł uznać, że Karta stanowi narzędzie dyskryminacji kogokolwiek. W istocie była ona afirmacją tradycyjnego życia rodzinnego będącego podstawą i siłą każdego zdrowego narodu. Wielu taką afirmację uznaje za atak, jednakże w istocie te osoby drażni, że dobro i piękno, jakie kryje się w naszych rodzinach, tak mocno kontrastuje z ich wizją życia pseudorodzinnego, opartego na nietrwałych relacjach osób – nieraz tej samej płci. A choć niektórzy z nich utrzymują, że w związkach jednopłciowych rodzi się więcej dzieci niż w rodzinach, to jednak każdy człowiek niepozbawiony rozumu musi uznać takie tezy za niedorzeczne – napisał w petycji wiceprezes Mariusz Rogowski.

Jednocześnie stwierdza, że ,,nieco bardziej zdrowi na umyśle przeciwnicy” atakowali akt, wskazując, że co prawda nie dyskryminuje ona nikogo, lecz skoro nie wprowadza żadnych nowości, to jest niepotrzebna. Rogowski przypomina, że obowiązujące ustawodawstwo wyraźnie wskazuje, iż organ stanowiący jednostek samorządowych ma w swej kompetencji możliwość uchwalania aktów prawa lokalnego o charakterze kierunkowym.

,,Takie uchwały wyznaczają kierunek działania samorządu, a w przypadku sfery rodzinnej, wobec niezliczonych zagrożeń, potwierdzenie przez nowosądecki samorząd kierunku prorodzinnego było niezwykle ważne. Niestety o takim kierunku już można mówić w czasie przeszłym, a największy cios Karcie został zadany nie ze strony lewicowych, krzykliwych aktywistów ani nieco bardziej ułożonych przedstawicieli neomarksistwowskiej elity” – napisał w imieniu Ruchu Narodowego Mariusz Rogowski.

Jak stwierdza wiceprezes Ruchu, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, iż prezydent miasta nigdy nie przeczytał karty Praw Rodziny i nie jest świadomy istnienia artykułu 18 Konstytucji RP który mówi, że „małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. W petycji członkowie Ruchu Narodowego przypominają, iż nawoływanie do nieprzestrzegania prawa w tym przypadku art.18 Konstytucji jest karane na podstawie art.255 k.k.

,,Oczywiście prawda jest aż nazbyt widoczna i nawet wybrzmiała ona w ustach podwładnych pana prezydenta, a także radnych którzy głosowali za uchyleniem Karty. Chodzi wszak o fundusze unijne, o czym wprost mówi pan Leszek Zegzda, o zgrozo niegdyś katecheta. Jednak wszystkim radnym, dla których zdewastowanie naszych dzieci i rodzin i tym samym osłabienia naszej ojczyzny nie jest warte żadnych bajońskich sum liczonych we wspólnej walucie” – podnosi Mariusz Rogowski.

Czytaj także: Maciejowa. Trwa akcja służb. Cztery osoby poszkodowane. Na miejsce dotarło też LPR

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama