Tuż przed południem strażacy i ratownicy pogotowia ratunkowego zostali wezwani do mieszkania przy ul. Żywieckiej w Nowym Sączu, gdzie zasłabł mężczyzna. Podejrzewano zatrucie tlenkiem węgla. Okazało się, że lokator upadł w łazience prawdopodobnie z powodu nogi w gipsie i nie mógł się podnieść.

– Zwykle, gdy otrzymujemy informację, że ktoś zasłabł w łazience, jedziemy na miejsce, bo istnieje ryzyko zatrucia tlenkiem węgla. W tej sytuacji okazało się, że nie to było przyczyną. Po prostu mężczyzna był zagipsowany, upadł i nie mógł się podnieść – wyjaśnia Paweł Motyka, zastępca komendanta PSP w Nowym Sączu.

Fot. (KGK)