Internauci wyśmiali pułapkę na nowej ścieżce rowerowej i pułapka zniknęła

Internauci wyśmiali pułapkę na nowej ścieżce rowerowej i pułapka zniknęła

Wzdłuż ulicy Barskiej na odcinku od ulicy Witosa do Podgórskiej powstaje niewielki fragment ścieżki pieszo – rowerowej. Efekt prac prowadzonych w tym miejscu wywołał wczoraj burzę emocji, szczególnie wśród rowerzystów, bo na środku ścieżki rowerowej otoczony świeżo wyłożonym brukiem pozostał słup oświetlenia ulicznego.  

Można jeszcze jakieś drzewo posadzić na chodniku” – komentował z sarkazmem pan Piotr reagując na zdjęcie zamieszczone w sieci przez Zarząd Osiedla Kochanowskiego.

„Tylko jeden słup? Amatorzy” – wtórował pan Maciej.

Na szczęście nie tylko internauci zauważyli absurd.

Na reakcję nie trzeba było czekać długo – mówi Krzysztof Ziaja, Przewodniczący Zarządu Osiedla Kochanowskiego. – Może wyglądało to śmiesznie, ale na pewno dla rowerzystów śmieszne nie było. O tym jak niebezpieczny jest słup stojący na środku drogi rowerowej nie trzeba chyba nikogo szczególnie przekonywać. Dobrze że odpowiedzialni za taki stan rzeczy zareagowali. Szkoda że nie pomyślano o tym nieco wcześniej.

Fragment nowej kostki trzeba było usunąć, ale słup zniknął ze ścieżki.

Problem przeszkód na ścieżkach rowerowych nie jest błahy. Przekonali się o tym urzędnicy w Zduńskiej Woli, gdzie w słup stojący na środku drogi rowerowej wjechała rowerzystka – seniorka. Niestety kobieta zmarła wskutek odniesionych obrażeń.

Nauczkę dostali także urzędnicy z Gorzowa, gdzie rowerzsta, który wjechał w słup, złamał rękę. Sprawa skończyła się w sądzie. Urzędnicy przegrali. Trzeba było zapłacić odszkodowanie za wypadek.

fot. ilustracyjne;

dokumentacja fotograficzna inwetycji: Osiedle Kochanowskiego

(tk)

Reklama