W czwartek pewien mieszkaniec Moszczenicy (powiat gorlicki) wybrał się na przejażdżkę traktorem. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że w jego organizmie było niemal 3,5 promila alkoholu. Jakby tego było mało, mężczyzna miał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
– Informacja o niebezpiecznie jeżdżącym w Moszczenicy traktorzyście dotarła do dyżurnego policji kilka minut po godzinie 17.00. Natychmiast na miejsce skierował patrol, który na ul. Kamieniec zauważył odpowiadający opisowi ciągnik rolniczy. Policjanci udali się za nim i po zatrzymaniu sprawdzili trzeźwość kierowcy – relacjonują gorliccy funkcjonariusze.
Jak się okazało, w organizmie mężczyzny było 3,5 promila alkoholu. Ale to nie wszystko, co mieszkaniec Moszczenicy miał na sumieniu. Posiadał bowiem sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
42-latek odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia.
fot. ilustr. pixabay