Poznaj sposób na Alzheimera i inne demencje

Poznaj sposób na Alzheimera i inne demencje

Alzheimer

Pamiętacie książkę Edmunda Nizurskiego „Sposób na Alcybiadesa”? Jej główni bohaterowie próbują zdobyć sposoby na nauczycieli. W końcu kupują sposób na starszego belfra tytułowego Alcybiadesa. Dzięki poznanej metodzie nie tyle dostają dobrą ocenę z historii (to był ich główny cel), co zaczynają fascynować się tym przedmiotem.

Tak też jest ze sposobem na Alzheimera i inne demencje. Głównym celem jest skuteczny lek (cały czas jest opracowywany, każdy chce go zdobyć) ale w międzyczasie pojawiają się też niefarmakologiczne metody, dzięki którym ludziom z chorobami otępiennymi żyje się lepiej.  Warto wgłębić się w ten temat.

Sposób 1: Poznaj skalę problemu

Stowarzyszenie Alzheimer Polska podaje, że w Polsce ponad 500 tysięcy osób żyje z objawami otępienia (demencji), a wśród nich 300 tysięcy ma chorobę Alzheimera (forma demencji).

– Za 30 lat w Polsce na Alzheimera będzie chorowało dwa miliony ludzi. Każdy z nas jest potencjalnym opiekunem, a także potencjalnym chorym. Możesz być robotnikiem, albo profesorem ta choroba nie oszczędza nikogo — tłumaczy Marlena Meyer (gerontopedagog i trener w amerykański programie edukacji o demencji „Pozytywne podejście do opieki” autorstwa Teepy Snow).

W „Gerontologii Polskiej” czytamy, że w Polsce około 90 proc. chorych na demencję przebywa w domu od początku choroby aż do śmierci. Opieka nad chorym z demencją spoczywa głównie na osobach z rodziny. Najliczniejszą grupą opiekunów w Polsce stanowią współmałżonkowie i dorosłe dzieci (częściej kobiety niż mężczyźni). To znaczy, że około 450 tysięcy rodzin w Polsce zmaga się z tą chorobą.

Sposób 2: Bądź czujny, bo chorują coraz młodsi

Gdy zdiagnozowano mojego tatę, miał 58 lat — mówi jedna z uczestniczek grupy wsparcia organizowanej przez sądecką fundację „Tu i Teraz. Oswajamy Alzheimera”. – Na początku nie zauważyłyśmy żadnych symptomów, dopiero jak zasięgnęłyśmy języka, co to w ogóle za choroba, zaczęłyśmy doszukiwać się objawów. Tata był zawodowym kierowcą i od jakiegoś czasu np. przed trasą sprawdzał w domu drogę z punktu A do punktu B. Niby nic, ale przecież wcześniej nie miał z tym żadnych problemów. Zrobił się wycofany, gdy przyjeżdżał z trasy, głównie spał, nie odzywał się za wiele, a my tłumaczyłyśmy sobie to tym, że jest zmęczony po pracy. Co jeszcze? Podczas spotkań rodzinnych, on król opowiadania kawałów, nagle zamilkł. A takim punktem przełomowym było pewne zdarzenie, po którym nie przeszedł badań lekarskich i stracił prawo jazdy. Dla zawodowego kierowcy to był koniec świata.

Podobnych historii słyszymy coraz więcej podczas naszych comiesięcznych spotkań w ramach grupy wsparcia dla opiekunów z Sądecczyzny. Jaki pisze Beata Łabuz-Roszak:

Otępienie o wczesnym początku (Early-Onset Dementia – EOD) stanowi 4–10% wszystkich zespołów dementywnych. EOD jest definiowane jako otępienie rozpoczynające się poniżej 65. roku życia i ma katastrofalne konsekwencje psychospołeczne, dotyka bowiem ludzi w ich najbardziej produktywnych latach życia, mających obowiązki rodzinne i zawodowe. Szacuje się, że na 100 000 osób w wieku 45–64 lat 67–98 choruje na EOD.

Badaczka w swoich opracowaniach naukowych podkreśla, że ta liczba stale rośnie i jest obecnie bardzo ważnym problemem klinicznym.

Moja mama w wieku 55 lat zaczęła dziwnie się zachowywać. Kwestia wycofania to pierwsza rzecz, a druga, to na przykład taki obrazek, który cały czas mam w pamięci: mama wraca ze spaceru i puka do drzwi, dobija się… po prostu zapomniała, że należy dzwonić. Takie sytuacje dały nam do myślenia, ale początkowo przypuszczaliśmy, że to problemy z pamięcią związane z depresją. Nawet lekarz neurolog nie od razu ją zdiagnozował – opowiada inna uczestniczka sądeckiej grupy wsparcia.

Sposób 3: Dowiedz się jakie lekarstwo może pomóc (…)

CAŁOŚĆ W DTS ZDROWIE. KLIKNIJ I CZYTAJ ZA DARMO:

Dobry Tygodnik Sądecki

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama