Lato ze swoją kapryśną pogodą zawsze wzbudza na Sądecczyźnie pewnego rodzaju niepokój. Położenie nad Dunajcem i Kamienicą oraz bliskim ujściem Popradu do Dunajca powoduje, że te tereny od wieków dotykane były klęską powodzi.
Sięgając do historii wystarczy wspomnieć, że wielkie powodzie pustoszyły rejon w 1370, 1534, 1569, 1637, 1648, 1652, 1654, 1658, 1662, 1668, 1813, 1867 r. W XX wieku wielka powódź dotknęła ziemię sądecką w lipcu 1934 r. Zniszczonych przez wezbrane fale zostało 270 domów i 37 mostów, a kilkanaście osób utonęło.
Kolejna wielka powódź miała miejsce w lipcu 1997 r. Zginęły wtedy cztery osoby, ewakuowano ok. 1500, a straty materialne oszacowano na ponad 317 mln zł.
W tym numerze „Dobrego Tygodnika Sądeckiego” w fotogalerii Jerzego Cebuli przywołujemy dramatyczne obrazy z powodzi z XXI wieku, a te dotykały Sądecczyznę niestety często.
Polecamy najnowsze wydanie „Dobrego Tygodnika Sądeckiego” :