Wszystko wskazuje na to, że dzisiejsza niedziela będzie jednym z bardziej pracowitych dni dla strażaków lokalnych Ochotniczych Straży Pożarnych oraz Państwowej Straży Pożarnej. W samym powiecie nowosądeckim odnotowano od rana jedenaście interwencji w związku z silnym wiatrem (stan na godz. 11.30). Służby pracują w pocie czoła.
Jak mówi w rozmowie z naszą redakcją dyżurny operacyjny Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu, pierwszą interwencję podjęto o godz. 6:26.
– Polna, Sienna, Barnowiec, Nawojowa, Myślec, Grybów, Uhryń, Popowice, Barcice, Czaczów oraz Łazy Biegonickie. To do tych miejscowości były wysyłane jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych bądź Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza. W większości tych przypadków mówimy o powalonych w wyniku wiatru drzewach, które blokują drogę lub uszkadzają linie energetyczne. W miejscowości Polna mieliśmy przypadek uszkodzenia dachu. W Popowicach drzewo również uszkodziło blaszany fragment dachu, zachodziło niebezpieczeństwo jego zerwania – mówi dyżurny operacyjny PSP Nowy Sącz w rozmowie z portalem DTS24.
Niebezpiecznie jest także w powiecie gorlickim, o czym pisaliśmy dziś w osobnej publikacji. Jak poinformował nas oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach mł. bryg. Dariusz Surmacz, tylko do godz. 10:45 miało miejsce dziewięć zdarzeń.
POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ PORTALU
Czytaj także: Pracownicy KALMARU od kilku miesięcy nie otrzymują wypłat. Sytuacja jest dramatyczna
Fot: PSP