Jak powiedziała „Gazecie Wyborczej” rzeczniczka prokuratury z Nowego Sącza, śledczy prowadzą postępowanie ws. znieważenia funkcjonariusza publicznego. Aby poseł został ukarany i stanął przed sądem, najpierw Sejm musiałby go pozbawić immunitetu.

W rozmowie z naszą redakcją poseł Ryszard Wilk przyznał, że sytuacja z policją miała miejsce, ale nie chce obecnie komentować sprawy. Na swojej oficjalnej stronie wydał za to krótkie oświadczenie.

,,Odnośnie doniesień medialnych na temat mojego incydentu z Policją. Potwierdzam, że taka sytuacja miała mi ejsce. Stres i emocje zawsze znajdą jakieś ujście, ale nigdy nie powinny w taki sposób. Spotkałem się już z policjantami i wyjaśniliśmy sobie sprawy, przyjęli moje przeprosiny, natomiast sprawa zrobiła się medialna. Przepraszam Was wszystkich za powstałą sytuację. Szczegółów zdarzenia nie będę komentować. Mam nadzieję, że sytuacja nie będzie tego wymagać, ale nie zamierzam korzystać z żadnych przywilejów poselskich w tej sprawie” – oświadczył polityk.

Czytaj także: Rusza przebudowa wiaduktu na Węgierskiej [ZDJĘCIA]

Fot. Adrian Maraś