Podróż zakończona śmiercią. W Tyliczu zginął 32-letni mieszkaniec Gliwic

Podróż zakończona śmiercią. W Tyliczu zginął 32-letni mieszkaniec Gliwic

Policja nadal ustala szczegóły dotyczące śmiertelnego wypadku, do którego doszło w czwartkowe popołudnie na granicy Tylicza i Muszynki. Okazuje się, iż tragicznie zmarły kierowca Hondy Civic, to  32-letni mieszkaniec Gliwic. 

– 4 kwietnia  2019 r. ok. godz. 14:00 w miejscowości Muszynka doszło do wypadku drogowego.  32-letni mieszkaniec Gliwic kierując samochodem marki Honda Civic (red. jadąc w kierunku Tylicza) zderzył się z samochodem marki Opel Astra kierowanym przez 31-letniego obywatela Ukrainy – przekazuje podkomisarz Justyna Basiaga z KMP w Nowym Sączu.

Honda Civic prawdopodobnie wyjeżdżając z zakrętu uderzyła w Opla Astrę, a następnie w barierę energochłonną. W skutek siły uderzenia, kierowca Hondy wypadł z samochodu. Mimo udzielanej mu przez ratowników medycznych pomocy, zmarł na miejscu zdarzenia. 20-letni pasażer, który podróżował wraz z nim, trafił do szpitala z ogólnymi obrażeniami.

Jak przekazuje podkomisarz Basiaga, na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z Zespołu Wypadkowego WRD, technik kryminalistyki, oraz biegły z zakresu ruchu drogowego. Nadzór nad czynnościami sprawował prokurator z Prokuratury Rejonowej w Muszynie.

Fot. PSP Nowy Sącz

Reklama