W ostatnim spotkaniu sezonu 2022/2023 rozgrywanym w roli gospodarza, ekipa Sandecji przegrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Tym samym rywale dali sobie szansę walki o ekstraklasowe baraże (warunek: Stal Rzeszów nie może wygrać w sobotę w Tychach). Przed Sandecją ostatni mecz w Fortuna I lidze. Pożegnalna konfrontacja nastąpi 3 czerwca, na pięknym stadionie w Sosnowcu. Poniżej prezentujemy pomeczowe wypowiedzi oraz galerię zdjęć.
Sandecja – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:3 (0:1)
Bramki: Lusiusz 20 (sam.), Drzazga 90, Roman 90.
Sandecja: Tokarz – Pawłowski, Szufryn (75 Piter-Bućko), Boczek, Palacz – Chmiel (62 Iskra), Kasprzak, Lusiusz (62 Fall), Potoma (81 Toporkiewicz) – Wróbel, Mas (75 Talar).
Podbeskidzie: Iginen – Sitek, Vitelli, Jodłowiec (43 Markow), Mikołajewski, Hartherz (90 Milasius) – Misztal (90 Drzazga), Bieroński (81 Neugebauer), Janota, Roman – Biliński.
Sędzia: Mateusz Jenda (Warszawa).
– Myślę, że ten mecz był taką klamrą tego sezonu. Gdzieś w pewnym momencie byliśmy blisko, pada bramka samobójcza. Potem wychodzimy z mocnym postanowieniem gry w pressingu wysokim, gdzieś ta bramka wyrównująca wisi w powietrzu. A padają dwie dla drużyny przyjezdnej – rozpoczyna pomeczową wypowiedź trener Tomasz Kafarski. – Mieliśmy sporą przewagę w tym meczu jeśli chodzi o posiadanie i stwarzane sytuacje. Długo trzeba było czekać, aby ten mecz domknąć – wtóruje Dariusz Żuraw, szkoleniowiec Podbeskidzia.
POMECZOWA WYPOWIEDŹ: Tomasz Kafarski (Sandecja)
POMECZOWA WYPOWIEDŹ: Dariusz Żuraw (Podbeskidzie)
Czytaj także: Tata Marcina Janusza (dyrektor w sądeckim Starostwie Powiatowym) dumny z syna [ZDJĘCIA]
