Zarówno czas kampanii wyborczej, jak i ciszy oraz samych wyborów przebiegł na Sądecczyźnie bez większych ekscesów. Policja zanotowała trzy zdarzenia związane z wyborami. Choć przy drogach spotkać można było wiele zniszczonych banerów i plakatów, to przyjęto na razie tylko dwa zawiadomienia o wykroczeniach. W jednej z Okręgowych Komisji Wyborczych zasiadł też pijany pracownik…
Jak informuje oficer prasowa sądeckiej policji, Iwona Grzebyk-Dulak, zawiadomienia o wykroczeniach art. 67 Kodeksu Wykroczeń przyjęli policjanci z Grybowa oraz Krynicy-Zdroju. Pierwsze z nich pojawiło się około północy z piątku na sobotę (19/20 października). Dotyczyło zniszczenia czterech banerów wyborczych w Mogilnie i Koniuszowej w gminie Korzenna.
Drugie zgłoszenie miało miejsce w niedzielę około godziny 9:30. W Krynicy-Zdroju zniszczone zostały dwa banery.
Na uwagę zasługuje jednak incydent, do którego doszło w Okręgowej Komisji Wyborczej przy ulicy Grota Roweckiego w Nowym Sączu. Sądeccy policjanci około 22:45 przyjęli zgłoszenie, dotyczące wyczuwalnej od jednego z członków komisji woni alkoholu. Przybyli na miejsce funkcjonariusze przebadali mężczyznę i jak się okazało, miał on ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
– Zgodnie z procedurami nietrzeźwy członek OKW zakończył pracę i wyszedł z obiektu. Przyjęto zawiadomienie z art. 70§2 Kodeksu Wykroczeń – wyjaśnia Iwona Grzebyk-Dulak.
fot. ilustr. pixabay
Cisza wyborcza ciszą, ale śledztwo śledztwem, czyli jak inwestować w czyjąś przegraną
