Oszuści znów w natarciu. Ich ofiarą padła 72-latka

Oszuści znów w natarciu. Ich ofiarą padła 72-latka

starsza kobieta trzyma w ręku telefon

Do seniorki z Nowego Sącza zadzwonił nieznajomy mężczyzna i przedstawił się jako policjant. Po rozmowie 72-latka była przekonana, że bierze udział w tajnej akcji. Nie skończyło się to dla niej dobrze.

Do zdarzenia doszło w ubiegły wtorek (2 sierpnia) po południu. Starsza kobieta odebrała telefon od mężczyzny podającego się za sądeckiego „policjanta”. Poinformował 72-latkę, że jest obserwowana przez funkcjonariuszy rozpracowujących właśnie grupę przestępczą. Następnie zapytał, czy ma w domu jakieś pieniądze lub kosztowności. Gdy oszust usłyszał odpowiedź twierdzącą, polecił seniorce, by je spakowała i położyła pod drzewem na wskazanej przez niego ulicy. Pozostawiony pakunek miał odebrać pracownik policji, a kosztowności miały zostać sfotografowane i zabezpieczone.

Pod koniec rozmowy „funkcjonariusz” obiecał, że oddzwoni za kilka godzin, gdy już wszystko będzie gotowe. Jednak o umówionej porze telefon milczał. Zniecierpliwiona kobieta zadzwoniła pod numer 112. Od prawdziwych mundurowych dowiedziała się, że miała do czynienia z oszustem. Straciła biżuterię i gotówkę o wartości ponad 8 tysięcy złotych. Policjanci pracują obecnie nad tą sprawą.

Jak nie dać się oszukać?

Policjanci nigdy nie dzwonią do mieszkańców, by zaproponować im udział w prowadzonych przez siebie działaniach. Nigdy nie odbierają pieniędzy na przechowanie czy do celów prowadzonej akcji, jak również nie proszą o ich przekazywanie innym osobom – przypomina Aneta Izworska z Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Gdy zadzwoni do nas ktoś podający się np. za krewnego, policjanta czy urzędnika i zażąda pieniędzy, podania danych wrażliwych czy przelania środków na wskazane konto – od razu powinno to wzbudzić naszą czujność. Jeśli mamy wątpliwości albo nie wiemy, jak zareagować, o podejrzanym połączeniu warto powiedzieć bliskiej osobie (po rozłączeniu się lub korzystając z innego telefonu). Zawsze trzeba potwierdzać „prośbę o pomoc”, kontaktując się osobiście z osobą, za którą podaje się nasz rozmówca.

Oczywiście, pod żadnym pozorem nie wolno przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy, ani nie wpuszczać ich do mieszkania czy domu. To samo dotyczy podawania haseł i loginów do bankowości mobilnej i przelewów na niezweryfikowane konta bankowe.

Jeśli chcemy wyeliminować niechciane anonimowe połączenia można skorzystać z usługi oferowanej przez operatorów sieci telefonicznych i zablokować połączenia z numerów zastrzeżonych. Gdy pojawi się jakiekolwiek podejrzenie próby oszustwa, koniecznie należy powiadomić policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112 – dodaje przedstawicielka sądeckiej komendy.

fot. ilustr. pixabay


Czytaj też:

Wyzywał, bił i groził. Agresywny mąż w areszcie

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama