Osobisty bilans roku 2018

Osobisty bilans roku 2018

Jak mijający rok 2018 podsumowują: Leszek Zegzda, Piotr Ryba, Małgorzata Belska, Marta Słaby, Maciej Rogóż, Bernard Stawiarski? Przeczytaj!

Leszek Zegzda – były członek Zarządu Województwa Małopolskiego, obecny radny Nowego Sącza

– Ubiegły rok przyniósł w moim życiu wiele zmian. Zakończyła się moja misja w Krakowie, która trwała 16 lat. Przeszedłem z powrotem do Nowego Sącza, ubiegałem się o stanowisko gospodarza miasta, ale nie zostałem prezydentem. Nie ulega jednak wątpliwości, że mam głębokie poczucie satysfakcji z lat, które minęły i z działań, które udało mi się zrealizować przez ten czas. W tym roku udało się zakończyć wiele inwestycji ważnych dla Nowego Sącza i Sądecczyzny m.in. muzeum uzyskało piękną siedzibę przy ul. Jagiellońskiej, Biblioteka Pedagogiczna znalazła nowe miejsce, ale także wybudowaliśmy dziesiątki kilometrów ścieżek rowerowych. Powstały także kładki rowerowe prowadzące przez rzekę, które uatrakcyjniają nasz region. W skrócie, ubiegły rok był pełen zmian, zwrotów akcji, ale w sumie były one bardzo pozytywne. Sytuacja się troszkę zmieniła w mijającym roku, ale staram się być teraz aktywnym radnym. Nie mogę powiedzieć, że mam dużo wolnego czasu. Nadal jestem bardzo zajętym człowiekiem.

Piotr Ryba – burmistrz Krynicy-Zdroju

– W tym roku największa zmianą w moim życiu jest zmiana miejsca pracy. W spółdzielni sytuacja była bardziej ustabilizowana i nie było zadłużenia, w urzędzie jest więcej meandrów. Cały czas robimy bilans otwarcia i zmieniamy schemat organizacyjny urzędu. Jeszcze potrzeba trochę czasu, by móc wreszcie odpocząć i rozpocząć działania sctricte merytoryczne. Pracy jest dużo więcej i jest dużo cięższa, ale decydując się na start w wyborach, miałem świadomość, że nie będzie czasu na siedzenie na stołku i nicnierobienie. Poza tym, ja nie potrafię nic nie robić, więc jestem zadowolony. Rodzinę mam liczną, żyłem zawsze na wysokim poziomie pod kątem aktywności, bo czy pracowałem w spółdzielni mieszkaniowej, czy pracuję teraz w urzędzie, to mając piątkę dzieci i wchodząc do domu, ciężko o odpoczynek taki, że siadam w fotelu, czytam gazetę, bądź oglądam telewizję. Niestety tak się nie da. Zmian jako takich w życiu prywatnych nie mam, ostatnio urodziło mi się dziecko w 2015 roku, żonę też mam tę samą. Natomiast na stopie zawodowej zmieniało się wiele i będę musiał w przyszłości zamknąć moją kancelarią radcowską, ale to było wliczone w mój strat w wyborach samorządowych i ubieganie się o fotel burmistrza Krynicy-Zdroju.

Małgorzata Belska – p.o. dyrektora Wydziału Edukacji UM w Nowym Sączu

– 2018 rok minął zbyt szybko – dom, zakończenie studiów podyplomowych z zarządzania miastem, kampania wyborcza, praca, działalność społeczna w zarządzie osiedla oraz w harcerstwie, objęcie obowiązków w Wydziale Edukacji, troski i radości przeplatające się każdego dnia. 2018 był rokiem pełnym wyzwań, spotkań i rozmów. Wydarzenia, które w sposób szczególny zapadły w pamięci to: decyzja o starcie w wyborach na Prezydenta Miasta Nowego Sącza oraz kolejne spotkania i rozmowy z mieszkańcami, którzy z zaciekawieniem przysłuchiwali się propozycjom programowym. Zapewne długo wspominać będę rozmowę z małym chłopcem Andrzejkiem na Helenie i dziewczynkę z Osiedla Wojska Polskiego, która jasno i wyraźnie zakomunikowała mamie i jej koleżankom, że prezydentki są lepsze od prezydentów. Pragnę serdecznie podziękować wszystkim, których spotkałam w mijającym roku – zarówno znajomym, jak i nowo poznanym, wśród których jest m.in. obecny prezydent Ludomir Handzel. Dziękuję za gesty serdeczności i słowa krytyki. Gdybym miała krótko podsumować 2018 rok to był to rok najbardziej wydeptany, rozgadany i uśmiechnięty. Życzę wszystkim zdrowia i wszelkiej pomyślności w Nowym 2019 Roku! Niechaj spełniają się marzenia i realizują plany! Niech 2019 rok przyniesie wszystko to, na co każdy z Państwa wyczekuje w nadziei na lepsze!

Marta Słaby – jedyna kobieta-wójt na Sądecczyźnie (wójt Gminy Łabowa)

– Ten rok jest dla mnie wyjątkowy, ponieważ właśnie w 2018 roku ukończyłam 40 lat i postanowiłam dalej realizować swoje życiowe cele. Biorąc pod uwagę to, jak dużo mojej pozytywnej energii, uśmiechu, optymizmu może wejść w gminę Łabową, zdecydowałam się na start w wyborach samorządowych. Od rodziny otrzymałam ogromny doping, tak jak i od moim przyjaciół. Dodali mi skrzydeł i bardzo pomogli w kampanii wyborczej. Żartuję, że ruszyło pospolite ruszenie: jedni zajmowali się banerami, tworzeniem miejsc pod reklamę, inni użyczali płotów. Ten czas był dla mnie cudowny, gdyż poznałam wiele wspaniałych i życzliwych ludzi. To dla mnie przełomowy rok, podjęłam w nim bardzo trudną i ważną decyzję, postawiłam sobie cel i go osiągnęłam. Od zawsze ciężko pracowałam, godząc pracę z rolą żony i matki. Dodatkowo mój mąż przejął na siebie część obowiązków, dlatego mogę realizować siebie i założone plany. Tak naprawdę, jeśli chodzi o zajmowane stanowisko i zmiany pod tym kątem, to jest to jedynie zmiana branży, bo zawsze byłam zapracowana, polityka jest dla mnie nowością.

Maciej Rogóż – najmłodszy radny Nowego Sącza

– Rok 2018 był dla mnie rokiem wielu zmian, jak i również małych sukcesów. Zdecydowanie był rokiem najszybciej przebytym. Uzyskałem tytuł magistra. Zostałem również najmłodszym radnym miasta Nowego Sącza obecnej kadencji. Od kilku lat czynnie działam na rzecz mojego osiedla oraz miasta. Pochłania to coraz więcej wolnego czasu, ale jestem dumny, że mogę reprezentować młodych ludzi i być ich głosem. Wielkim sukcesem obecnego roku okazała się moja działalność społeczna. Przeprowadzenie wielu akcji, m.in. wielkanocna pomoc potrzebującym oraz mikołajki dla dzieci z Nowego Sącza i okolic, złączyły wielu ludzi dobrej woli do wspólnej pomocy. Moim celem na nadchodzący rok, jest odpłacenie wielkiego kredytu zaufania moim bliskim, a także mieszkańcom miasta. Ciągły rozwój i walka o nasz Nowy Sącz dodaje mi sił. Chcę wykorzystać swój zapał na rzecz jego rozwoju. Jeszcze tyle przed nami. Życzę wszystkim udanego Nowego Roku.

Bernard Stawiarski – od czterech kadencji wójt Gminy Chełmiec

– Biorąc pod uwagę zdrowie swoje i mojej rodziny, które jest najważniejsze, to mogę powiedzieć, iż upływający rok był bardzo szczęśliwy. Cieszę się, bo moje dwie córki zdobyły zawód, a jedna została pilotem. Otrzymała licencję i już zaczyna latać jako trzecia osoba w załodze, a wkrótce zacznie latać boeingami i innymi dużymi samolotami. Poza tym w tym roku mieliśmy rekordowy budżet związany z inwestycjami, który opiewał na kwotę 185 milionów złotych, udało się prawie wszystkie założone cele zrealizować, z czego jestem bardzo zadowolony. Powstała kanalizacja, rozbudowaliśmy basen, oddaliśmy do użytku także Astro Centrum Chełmiec. Jednak również bardzo się cieszę z tego, iż ponownie zaufali mi mieszkańcy gminy, przez co z tak pięknym wynikiem wygrałem te wybory. Ogromnie mnie także cieszą poczynania ludzi w Nowym Sączu, którzy w tej chwili są tam na stanowiskach. Idzie wszystko w bardzo dobrym kierunku, do przodu. Ja zawsze twierdzę i powtarzam to pracownikom, że pracuję tak, jakbym wójtem miał być wiecznie, chodzi o podejście do pracy. Tak samo ukierunkowuję pracowników, aby tak wykonywali swoje czynności, jakby to wszystko było ich własnością i zarządzali tym do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej. Nigdy nie patrzy się tylko w bliską przyszłość, ale przede wszystkim w efekt długofalowy, jaki działanie może przynieść. Sądzę, że wreszcie uda się na zdrowych i równych zasadach współpracować z Nowym Sączem.

Czytaj „Dobry Tygodnik Sądecki” – kliknij i pobierz bezpłatnie cały numer:

Reklama