Przeszukając pudła z negatywami natrafiłem na niezwykłą fotografie, aż uwierzyć nie mogłem. Na zdjęciu zespół MKS Beskid Nowy Sącz w piłce ręcznej kobiet, które przez wiele lat broniły barw najstarszego klubu w mieście.

Na obrazie możemy zobaczyć od lewej m.in. trenerów: śp. Franciszka Wolaka, dalej jest Włodzimierz Strzelec i na prawo Jacek Gomulec. Wśród wielu zawodniczek są reprezentantki kraju. Niestety to tylko wspomnienia. Dzisiaj w Nowym Sączu praktycznie piłki ręcznej nie ma.
Marzeniem Franciszka Wolaka było stworzenie potęgi tej dyscypliny sportu w mieście nad Kamienicą, a drogą do tego było połączenie Beskidu z Olimpiią, co się później stało, choć już bez niego, przegrał z chorobą. Drużyna jako Olimpia/Beskid grała w ekstraklasie, ale dzisiaj to już tylko zgliszcza. Nikt nie upomina się o piłkę ręczną, ta po prostu znikła ze sportowej mapy miasta i w ciszy gabinetów. Wydaje się, że ku radości niektórych. A szkoda. Piłka ręczna – kobieca – mogła, dawała i powinna dalej dawać wiele dobrego miastu. Warto przypomnieć, że właśnie z MKS Beskid wywodzi się wiele znakomitych zawodniczek, reprezentantek Polski, to m.in: Beata Kowalczyk, Agnieszka Golińska, Iwona Niedźwiedź, Alina Wojtas…
Czy kiedyś jeszcze będzie można cieszyć się z gry piłkarek ręcznych rodem z Nowego Sącza na wysokim, seniorskim poziomie?
Na zdjęciu: Od lewej w górnym rzędzie: śp. Franek Wolak z synem bartkiem . Pycia /Aneta Wolanin , Wodzimieerz Strzelec , Agata Bochniarz, Krystna Chojnowska, Alina Niewiarowska Magiera, Beata Baczynska, Katarzyna Siedlarz, Halina Konieczna, Romana Kulig/ Percz, Bernadeta Rzymek, Beata Frohlich, śp.Renata Biernacka, Małgorzata Bomba, Jacek Gomulec, Joanna Raniewsk.Kleczą i siedzą – Urszula Kużma, Monika Obrzut, Agnieszka Golińska, Joanna Gomulec, Anna Żelazko, Anna Górska, Urszula Sokłosa, Mariola Staszewska, Dorota Tłustochowska.