Rozgrywki 2017/2018 Michał Szeliga spędził na wypożyczeniu w drugiej lidze. Jako obrońca Rozwoju Katowice rozegrał na tym szczeblu 26 meczów, w których strzelił 2 gole. Katowiczanie z nim w składzie zajęli dobre 10. miejsce. Dobre, bo już w lipcu 2019 roku zespół seniorów został wycofany z rozgrywek. Powodem były, jak napisano w oświadczeniu, kwestie sportowe, organizacyjne i finansowe.
Wracając do 24-latka to jego powrót do Nowego Sącza nie okazał się udany. W pierwszej lidze nie zagrał od tamtej pory ani razu. Dość regularnie grywał za to w czwartoligowych rezerwach nowosądeckiego klubu. Nadal jest jednak w kadrze pierwszej drużyny klubu z Kilińskiego.
SPORTY WALKI. RAFAŁ DUDEK Z BŁYSKAWICZNĄ WYGRANĄ W GORLICACH [ZDJĘCIA]
– Jestem gotowy do podjęcia rękawic. Mam kontrakt do czerwca br. więc to pewnie moja ostatnia szansa, by pozostać w Sandecji – mówi nam obrońca.
– Nie rozmawiałem z trenerem Tomaszem Kafarskim o mojej sytuacji, ale jestem dobrej myśli. Chcąc grać w piłkę po prostu trzeba wierzyć w to, że będzie lepiej – podsumowuje Michał Szeliga.
Zawodnik narzeka obecnie na uraz kolana, którego nabawił się przed listopadową potyczką Sandecji z Puszczą. Niebawem powinien już jednak dojść do pełni sprawności.
Michał Szeliga zadebiutował w pierwszej lidze jeszcze w maju 2014 roku, gdy pojawił się na murawie w 52. minucie meczu pomiędzy Sandecją a Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (2:1).
KOSZULKA SĄDECZANINA RAFAŁA DUDKA SPRZEDANA ZA ZAWROTNĄ KWOTĘ! [ZDJĘCIA]
Odwiedź konto autora na Twitterze
Fot. Sandecja.pl
