Nowy Sącz. Złodziej roweru odpowie za 14 innych przestępstw

Nowy Sącz. Złodziej roweru odpowie za 14 innych przestępstw

Sądeccy policjanci zatrzymali 27-latka, podejrzewanego o kradzież roweru. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna ma też na swoim koncie sporo innych przestępstw. Co więcej, nie tylko on usłyszał zarzuty.

Uwagę policyjnych wywiadowców, patrolujących kilka dni temu centrum Nowego Sącza, zwrócił mężczyzna, który siedział obok roweru. Jednoślad wyglądał bowiem tak, jak skradziony poprzedniej nocy z podziemnego garażu na jednym z sądeckich osiedli. Policjanci wylegitymowali mężczyznę.

– 27-latek zapytany o rower, stwierdził, że kupił go 2 lata temu na Śląsku. Kiedy policjanci porównali jednoślad z opisem skradzionego roweru, który dodatkowo był w sposób szczególny oznaczony przez właściciela, nie mieli wątpliwości, że mężczyzna nie mówił prawdy. Odzyskany rower zabezpieczono, a 27-latek podejrzewany o jego kradzież został zatrzymany i osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych sądeckiej komendy – relacjonuje Aneta Izworska z KMP w Nowym Sączu.

Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, ale to nie wszystko. Okazało się, że jest związany z inną, niezakończoną do tej pory sprawą. W nocy z 18 na 19 maja, wraz z 30-letnim kolegą włamał się do piwnic jednego z bloków na osiedlu Centrum w Nowym Sączu. Mężczyźni ukradli stamtąd rower górski, sprzęt wędkarski oraz sprzęt elektroniczny. Ostatecznie przedstawiono im zarzuty popełnienia 14 przestępstw – kradzieży, kradzieży z włamaniem oraz usiłowania włamania, a policjantom udało się odzyskać skradziony rower górski.

– Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów, za które grozi do 10 lat więzienia. Na wniosek sądeckich policjantów prokurator zastosował wobec obu mężczyzn dozór Policji oraz zakaz opuszczania kraju – informuje Aneta Izworska.

fot. ilustr. KMP w Nowym Sączu

Czytaj też: Librantowa po tornadzie. Wszyscy mówią: ,,inni mają gorzej”

Reklama