Nowy Sącz. Zakopali w ogródku słoiczek z marihuaną. Grozi im trzy lata więzienia

Nowy Sącz. Zakopali w ogródku słoiczek z marihuaną. Grozi im trzy lata więzienia

Policjanci z Referatu do walki z Przestępczością Narkotykową sądeckiej Komendy Miejskiej Policji przeszukali mieszkanie i ogródek dwójki młodych sądeczan. Znaleźli  70 gramów suszu nielegalnej rośliny.

„W czasie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych zajmowanych przez dwóch młodych mężczyzn, policjanci znaleźli brunatno-zielony susz roślinny. Dodatkowo, w przydomowym ogródku, w zakopanym pod ziemią słoiku, również znaleźli taki susz. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy. Tam potwierdziło się, że zabezpieczona substancja to marihuana o wadze blisko 70 gramów” – czytamy w policyjnym komunikacie, w którym rzeczniczka Policji informuje, że zarzut posiadania narkotyków  może „kosztować” 3 lata więzienia.

***

Od redakcji:

Wnioski jakie płyną z policyjnych statystyk dotyczących przestępstw narkotykowych nie są optymistyczne. Aktualny kształt ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii nie sprawdza się.  Począwszy od 2018 roku liczba osób podejrzanych o łamanie zapisów tej ustawy dynamicznie rośnie (z 28 497 do 36 273), zaś począwszy od roku 1999, liczba osób podejrzanych wzrosła ponad 7,5-krotnie (patrz wykres pod tekstem/źródło KGP)

Nie zmniejsza się ani liczba osób używających narkotyków, ani liczba osób sprzedających – mówi cytowany przez portal Biznes Newseria dr Piotr Kładoczny, wiceprezes zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, współautor raportu „Karanie za posiadanie narkotyków”, z którego wynika, że obecnie obowiązująca w Polsce ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii wymaga pilnych poprawek.

Nowelizacja ustawy, która obowiązuje od 2000 roku spowodowała, że liczba wykrytych przestępstw posiadania narkotyków wzrosła z blisko 1,9 tys. (1999) do ponad 31,2 tys. (2007) przy czym sprawy o posiadanie prowadzone są głównie wobec osób posiadających narkotyki na użytek własny. Intensywne działania policyjne i kary wymierzone konsumentom nijak nie przekładają się na spadek popytu i podaży substancji psychoaktywnych, wśród których marihuana jest jedną z najpopularniejszych.

– Aby skutecznie walczyć z handlarzami, trzeba oczywiście mieć dobre rozeznanie na rynku i tym powinni zajmować się policjanci. Natomiast obecna ustawa, która pozwala karać posiadaczy, wcale nie dopinguje funkcjonariuszy do tego, żeby łapać producentów czy dilerów, ale załatwiać sprawy narkotykowe poprzez statystykę drobnych posiadaczy. Z tego absolutnie nic nie wynika – oprócz tego, że statystyka pokazuje, że Policja działa – kontynuuje dr Piotr Kładoczny.

 

Czytaj też:

W sobotę na tory wraca „Włóczykij” – weekendowe połączenie Podkarpacia z Sądecczyzną

Reklama