Wyniki badań przeprowadzone w Warszawie dały jednoznaczną odpowiedź – mężczyzna, który od piątku przebywa w nowosądeckim szpitalu, nie jest zarażony koronawirusem. Testy wykluczyły taką możliwość.
– Wynik badania jest ujemny. Pacjent czuje się dobrze. Zostanie przeniesiony z izolatki na oddział internistyczny – informuje w rozmowie z naszą redakcją Agnieszka Zelek, rzeczniczka nowosądeckiego szpitala.
Mężczyzna z dusznościami, kaszlem, wysoką gorączką, objawami wskazującymi na zapalenie płuc zgłosił się do jednej z sądeckich przychodni w ubiegły piątek. Lekarz, który go badał powiadomił nowosądecki szpital o podejrzeniu koronawirusa. SOR, na który przewieziono pacjenta, przez kilka godzin był zamknięty. Początkowo chory miał trafić do jednego z krakowskich szpitali, ten jednak odmówił jego przyjęcia.
Jak informowała wówczas przedstawicielka nowosądeckiej lecznicy, także inne placówki w Polce nie miały miejsca na oddziałach zakaźnych, aby przyjąć mężczyznę z podejrzeniem koronawirusa. Próbki do badań zostały przesłane do Warszawy, a pacjent przeniesiony do izolatki. Szpitalny Oddział Ratunkowy został zdezynfekowany i około godziny 20 w ubiegły piątek ponownie zaczął przyjmować pacjentów. Nadal oficjalnie nie jest znana nazwa przychodni, z której pacjent został przywieziony do szpitala, nie wiadomo także, czy przeprowadzono w niej wymagane procedury?
– Nie mogę udzielić takich informacji – mówiła wówczas rzeczniczka szpitala.
Do tematu wrócimy.
Nowosądecki SOR przyjmuje już pacjentów. Sądeczanin z podejrzeniem koronawirusa został odizolowany