Wszedł do sklepu jubilerskiego i oglądał biżuterię pod pretekstem zakupu pierścionka zaręczynowego dla ukochanej. Jednak jego prawdziwe plany okazały się zupełnie inne. Teraz mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia za kradzież.
Do zdarzenia doszło w piątek, 7 maja w Nowym Sączu. W jednym ze sklepów jubilerskich pojawił się mężczyzna, który twierdził, że chce kupić pierścionek zaręczynowy. Na prośbę 28-latka pracownik położył ekspozytor z biżuterią na ladzie. Wtedy rzekomy klient chwycił tackę i wybiegł z nią ze sklepu. Jak informują sądeccy policjanci, na ekspozytorze było 31 złotych pierścionków o szacunkowej wartości około 50 tys. złotych.
Zaalarmowani o kradzieży mundurowi ruszyli w teren, by ustalić i zatrzymać złodzieja. W sklepie jubilerskim pracowała natomiast grupa dochodzeniowa wraz z technikiem kryminalistyki, który zabezpieczył pozostawione ślady.
– Już następnego dnia mężczyzna podejrzewany o ten czyn został zatrzymany, a policjanci ujawnili przy nim część skradzionego łupu o wartości około 20 tys. złotych. 28-latek z Nowego Sącza usłyszał w prokuraturze zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej, za co grozi mu do 8 lat więzienia – informuje Aneta Izworska z KMP w Nowym Sączu.
Wczoraj sąd zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego, trzymiesięcznego aresztu. Policjanci pracują nad odzyskaniem pozostałych pierścionków skradzionych przez sądeczanina.
fot. KMP w Nowym Sączu
