Z ustaleń nowosądeckiej Policji i drogowców wynika, iż najbardziej niebezpiecznym miejscem dla pieszych, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków,  jest zbieg ulic: Królowej Jadwigi – Poniatowskiego oraz Alei Wolności w rejonie ulicy Żeromskiego. To ma się zmienić, gdyż mają pojawić się tam ,,aktywne przejścia”. To pochłonie około 140 tysięcy złotych. 

– Jednym z kryteriów był wskaźnik wypadkowości przekazany nam przez policję. To właśnie policja wskazała te miejsca jako niebezpieczne dla pieszych. Aktywne przejścia mają na celu ochronę pieszego w momencie, gdy znajduje się na zebrze drogowej lub w jej bezpośredniej okolicy – tłumaczy dyrektor MZD Adam Konicki.

Jak podkreśla, kierowca auta, które zbliża się do takiego przejścia, otrzymuje informację o prędkości z jaką porusza się jego samochód oraz ostrzeżenie świetlne o osobach, które zamierzają przejść na drugą stronę ulicy. Pieszy jest wykrywany przez czujnik, który uruchamia m.in. żółtą lampę, czy też migające punkty odblaskowe zamontowane w nawierzchni jezdni.

Planowany koszt inwestycji opiewa na 140 tysięcy złotych. Miasto stara się o dofinansowanie ze środków Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego z Programu Ograniczenia Przestępczości i Aspołecznych Zachowań „Razem Bezpieczniej” im. Wł. Stasiaka na lata 2018 – 2020.

– Zapewnienie bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych, to bardzo ważny element organizacji ruchu drogowego – podkreślał dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.

Aktywne przejścia są stosowane w wielu miastach w Polsce, poniżej możecie zobaczyć, jak w praktyce wygląda ich działanie.