Sądecczyzna przyjęła kilka tysięcy uchodźców wojennych z Ukrainy. Na Szpitalny Odział Ratunkowy w Nowym Sączy dotychczas zgłosiło się kilkunastu obywateli Ukrainy. Szpital jest przygotowany na udzielenie pomocy, wszystkim, którzy będą jej potrzebowali.
Jak zaznacza w rozmowie z naszą redakcją Agnieszka Zelek, rzeczniczka nowosądeckiego szpitala, każdy uchodźca traktowany jest jak pozostali pacjenci. Jeśli wymaga natychmiastowej pomocy, jest przyjmowany na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym i jest tam zaopatrywany. Nie ma także problemów z barierą językową.
– Jesteśmy w tej komfortowej sytuacji, że mamy lekarza na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, który biegle mówi w języku ukraińskim, więc nie ma problemu z komunikacją. Ponadto mamy przygotowane wszystkie dokumenty w języku ukraińskim, żeby pacjenci wiedzieli, co podpisują i by nie musieli podpisywać dokumentów w języku polskim, których nie rozumieją – wyjaśnia rzeczniczka szpitala.
Dotychczas do nowosądeckiej placówki zgłosiło się kilkunastu uchodźców wojennych. Kilku z nich było hospitalizowanych przez dwa, trzy dni. Jak jednak zaznacza Agnieszka Zelek, nie były to ciężkie przypadki. – Wszyscy pacjenci mogą liczyć na naszą opiekę i pomoc – kwituje rzeczniczka.
Czytaj także: PILNE! Potrzebna pomoc dla walczącej Ukrainy. Sursum Corda ogłasza zbiórkę darów
Fot. Kinga Nikiel-Bielak