„Od kilku dni otrzymujemy wiele informacji o niedźwiadkach pokazujących się na naszym terenie. Jeden z nich zniszczył ule w pasiece w okolicach miejscowości Młodów, inny nagrał się na fotopułapkę w okolicach Żegiestowa. Pokazało się również w internecie nagranie z niedźwiedziem w Barcicach, a dzisiaj był widziany nad Popradem w Piwnicznej, przy ulicy Nadbrzeżnej” – poinformowali wczoraj (wtorek, 4 czerwca) pracownicy nadleśnictwa Piwniczna ilustrując tę wiadomość fotografią ramki pszczelej z wyraźnym śladem łapy drapieżnika.
W kwietniu niedźwiedzia brunatnego zaobserwowano w okolicach kopalni piaskowca w Klęczanach, a wcześniej – nieopodal krzyża w Limanowej.
W Barcicach zwierzę widziane było na… ścieżce rowerowej.
Dorosły niedźwiedź brunatny jest gatunkiem wszystkożernym, z wyraźną przewagą składników roślinnych w diecie. Szuka jagód, grzybów, żołędzi, zjada też zielone części roślin i oczywiście lubi miód. Nie pogardzi też owadami, rybami, żabami, ptakami. Jest aktywny głównie nocą. Potrafi pływać i świetnie wspina się po zboczach, a gdy jest mały – również po drzewach. Umie szybko biegać, jest jednak krótkodystansowcem. Zwykle nie atakuje człowieka, chyba że czuje się zagrożony, albo obawia się o bezpieczeństwo swoich młodych. W listopadzie zapada w sen zimowy. Budzi się zwykle w marcu i szuka partnera. Niedźwiedzia ruja trwa od kwietnia do czerwca, niekiedy też w lipcu i sierpniu. Ciąża trwa 6-9 miesięcy. Zimą rodzą się małe niedźwiedziątka, które dojrzałość płciową uzyskują po 2- 4 latach.
Niedźwiedź brunatny prowadzi samotniczy tryb życia. Masa ciała dorosłych karpackich osobników przekracza niekiedy 300 kg. Niedźwiedzie żyją 25-30 lat. W polskiej części Karpat można je spotkać w Beskidzie Żywieckim, Sądeckim, Niskim, w Tatrach i Bieszczadach. Ostoje te (z wyjątkiem Bieszczad), stanowią obrzeża dużych obszarów zasiedlonych przez niedźwiedzia na terenie Słowacji. Liczebność niedźwiedzi w Polsce szacuje się na 100-120 osobników.
https://www.youtube.com/watch?v=WXIkIf1I1Pk
źródło informacji o gatunku: Dzikie Życie
Czytaj też:
Beskid Wyspowy: możesz go spotkać na grzybobraniu. Uważaj! To nie jest miś!