Policjanci nie zastali 27-latka, ale w miejscu jego zamieszkania znaleźli niemal 300 gramów różnych narkotyków. Ostatecznie mężczyzna sam zgłosił się do komendy i już usłyszał zarzuty.
Sądeccy funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej ustalili, że pewien mieszkaniec Nowego Sącza może mieć w domu środki odurzające. Pod koniec kwietnia ,,odwiedzili” 27-latka, ale nie zastali go. Przeszukali jednak mieszkanie i pomieszczenia gospodarcze. Znaleźli tam worki strunowe z białym proszkiem oraz suszem roślinnym.
Substancje zostały zważone i przebadane. Było to ponad 160 gramów amfetaminy, niemal 120 gramów psychotropowego MDPV oraz kilkanaście gramów marihuany. W sumie czarnorynkowa wartość tych narkotyków to około 30 tysięcy złotych. Po dokonaniu znaleziska policjanci podjęli czynności, które miały doprowadzić do zatrzymania sądeczanina. Ostatecznie jednak właściciel narkotyków zaoszczędził mundurowym pracy.
– Mężczyzna mając świadomość, że jego zatrzymanie jest tylko kwestią czasu, sam zgłosił się do komendy. Sądeczanin usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających (art. 62 ust. 2 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii), za co grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności – informuje kom. Justyna Basiaga, Oficer Prasowa KMP w Nowym Sączu.
fot. KMP w Nowym Sączu