Napastnik Sandecji Nowy Sącz Mateusz Klichowicz w sobotę przeciwko Chojniczance Chojnice (2:0) zdobył swoją czwartą bramkę w tym sezonie ligowym.
27-latek po spotkaniu z ekipą Macieja Bartoszka powiedział kilka słów przed kamerą Sandecja.TV.
– Goście ewidentnie zagrali ręką w polu karnym. Co prawda sędzia trochę zwlekał z podjęciem decyzji, ale w końcu odgwizdał rzut karny – przyznał.
Czytaj również: Święto na trybunach. Kibice Sandecji pokazali, że Polska jest najważniejsza [Zdjęcia]
– Ta bramka ustawiła mecz. Wiedzieliśmy o tym, że jeśli zdobędziemy drugie trafienie, zamkniemy to spotkanie.
– Cieszę się z kolejnego gola, ale najważniejsze i tak są trzy punkty – podsumował zadowolony Kllichowicz.
Odwiedź konto autora na Twitterze!
Fot. R.Szurek