Tuż po godz. 14.00 oczom sądeczan ukazał się niezwykły widok. Na niebie pojawiły się cztery wielkie balony, które majestatycznie przelatywały w kierunku Krakowa.
– Ta grupa, która latała nad Nowym Sączem, to kadra narodowa oraz Lotnicza Grupa Roleski – opowiada Jakub Dziedziak z Tarnowa. – Przyjechaliśmy do Nowego Sącza na trening. Dlaczego tutaj? Bo to fajne miasto. Kiedy przyjechaliśmy rano, wydawało się, że nie będziemy fruwać, bo był za mocny wiatr. Później aura nam sprzyjała i polecieliśmy – dodał.
W sumie w zajęciach udział wzięło 12 osób, w tym 3 dziewczyny.
– Kiedy startowaliśmy, prędkość wynosiła około 3 km/h, ale już w powietrzu prawie 20. W sumie w powietrzu byliśmy około 40 minut. Wystartowaliśmy z południowej części miasta, a potem lecieliśmy tam, gdzie wiał wiatr – mówi Jakub Dziedziak z Tarnowa.
Dwa balony wylądowały obok siebie na polu nad Łubinką, pozostałe nieco dalej. Sprzęt został bardzo sprawnie zwinięty. Balon sportowy to urządzenie, które waży ok. 150 kg razem z koszem.
Fot. Jerzy Cebula/
Dariusz Ptak
Film. Wojciech Piątkiewicz