Osobiście od wielu lat użytkuję okna PCV i z pełnym przekonaniem proponowałbym właśnie taki wybór.
Rozmowa z Krzysztofem Baranem – regionalnym przedstawicielem firmy Vidok
– Są okna? Takie żeby się otwierały i zamykały. Takie sobie wymarzyłam… (śmiech).
– Tak, oczywiście, mamy w ofercie okna, które się otwierają, zamykają, a nawet uchylają (śmiech).
– Oczywiście żartujemy sobie, przypominając skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju o drzwiach, ale pytania, które stawia sprzedawca klientowi czasami są przerażające i łatwo tu o kabaret z życia wzięty.
– Pytania stawiane klientowi wcale nie są straszne. Zadaję je po to, by dowiedzieć się, jakie są jego oczekiwania. Pewnie zaczęlibyśmy od tego, czy chce Pani mieć okna na lata czy okna tanie. Później usłyszy pani pytanie: czy okna mają być do nowego budynku czy wymiana dotyczy starych okien.
– A jakie to ma znaczenie?
– W Polsce dla nowych budynków narzucone są pewne warunki techniczne związane ze standardem energetycznym jaki powinny spełniać. Sytuacja ta nie dotyczy wymiany okien starych na nowe, chyba że klient chce skorzystać z dotacji w ramach programów termomodernizacji budynku, wtedy dotyczą go takie same zasady jak osoby zamawiające okna do nowo wybudowanego domu.
– Na jakie pytanie jeszcze muszę się przygotować?
– Jeśli będą to okna do nowego budynku, zapytam o datę wydania pozwolenia na budowę, żeby dostosować normę energetyczną okien w budynku. Np. od tego roku obowiązuje nowe warunki techniczne okien, więc data pozwolenia na budowę określi nam minimalne wymagania jakie muszą spełniać okna.
– Co dalej?
– Padnie pytanie o rodzaj okien – drewniane, drewniano-aluminiowe, plastikowe, aluminiowe.
– Co będzie lepiej wybrać?
