Zrobienie czegoś ciekawego, co spodoba się ludziom nie jest łatwe, a zwłaszcza jeżeli dotyczy to pomników. W Nowym Sączu przed laty problemy były z pomnikiem Adama Mickiewicza, który stoi u wylotu Plant. Na jego temat powstała fraszka.
W ubiegłym roku miasto doczekało się nowego pomnika. Stoi w miejscu obiektu poświęconego pamięci żółnierzy radzieckich.
Teraz marszałek na swojej kasztance dumnie pręży pierś dzierżąc w ręce buławę.
I tu – za sprawą słońca i cienia – mamy niespodziankę, której nie przewidziano.
Nie od dzisiaj wiadomo, że słońce i cień potrafią wydobywać z tła przeróżne detale.
Tak jest i w tym przypadku, co zauważyli przechodnie.
Zasłyszana przez nas ich rozmowa nie nadaje się do publikacji.
I co z tym fantem zrobić? 😉